Ministerstwo obrony Malediwów oświadczyło, że podpisało porozumienie z Pekinem „w sprawie zapewnienia przez Chiny pomocy wojskowej” i że umowa ta będzie sprzyjać „silniejszym stosunkom dwustronnym”. Nie ujawniono szczegółów tego, na czym miałaby polegać pomoc, ale ministerstwo stwierdziło, że umowa jest „gratis”.
Ten niewielki kraj w Azji Południowej jest uważany na całym świecie za cel turystyczny popularny ze względu na białe piaszczyste plaże i turkusowe laguny. Jednak archipelag, składający się z prawie 1200 nisko położonych wysp koralowych zamieszkałych przez mniej niż pół miliona ludzi, rozciąga się na strategicznie ważnych wodach i szlakach żeglugowych na Oceanie Indyjskim.
India out
Umowa Chin z Malediwami to kontynuacja działań prezydenta Muizzu zmierzających – od chwili objęcia urzędu w listopadzie – do zacieśnienia stosunków z Chinami. To też realizacja jego kampanii wyborczej prowadzonej pod hasłem „India Out”, która zapowiadała usunięcie indyjskich wojsk z Malediwów i przywrócenie „utraconej suwerenności narodowej”.
Muizzu wyznaczył na 15 marca ostateczny termin całkowitego wycofania indyjskiego personelu wojskowego stacjonującego na archipelagu. Jak informuje jego biuro, w negocjacjach ustalono, że żołnierze będą wycofywać się etapami, przy czym pierwsi wycofają się przed 10 marca, a pozostali przed 10 maja.
Według Reutera na Malediwach przebywa 77 indyjskich żołnierzy i 12 osób z personelu medycznego indyjskich sił zbrojnych. Jak podaje agencja Indie przekazały także Malediwom samolot Dornier i dwa helikoptery, które są wykorzystywane głównie do nadzoru morskiego, operacji poszukiwawczo-ratowniczych oraz ewakuacji medycznej.
Nowa umowa z Chinami oznacza znaczącą zmianę w polityce zagranicznej Malediwów, w porównaniu z proindyjskim poprzednikiem Muizzu, Ibrahimem Mohamedem Solihem.
Rywalizacja chińsko-indyjska
Biorąc pod uwagę bliskość geograficzną oraz silne powiązania historyczne i gospodarcze, Indie przez dziesięciolecia były najbliższym partnerem Malediwów, a New Delhi postrzegało ten region jako część swojej tradycyjnej strefy wpływów. Jednak Malediwy od dawna znajdują się w centrum geopolitycznej rywalizacji między Chinami a Indiami.
Chiny w coraz większym stopniu poszerzają swoje wpływy na Malediwach, czego wyrazem są zakrojone na szeroką skalę projekty infrastrukturalne, takie jak warty 200 milionów dolarów Most Przyjaźni Chiny-Malediwy.
W styczniu Muizzu udał się do Pekinu z wizytą państwową i oba kraje podpisały 20 umów obejmujących współpracę w zakresie infrastruktury, handlu, gospodarki, ekologicznego rozwoju, dotacji i innych projektów rozwojowych. Kwota ta obejmuje około 127 milionów dolarów pomocy na rozwój dróg w stolicy Male i budowę 30 tys. mieszkań socjalnych. Podczas podróży Muizzu okrzyknął Chiny „jednym z najbliższych sojuszników i partnerów rozwojowych Malediwów”.
W swoim przemówieniu prezydenckim wygłoszonym 5 lutego Muizzu powiedział, że Malediwy muszą wzmocnić swoje zdolności wojskowe, a siły obronne wkrótce osiągną zdolność do całodobowego nadzoru nad wyłączną strefą ekonomiczną kraju o powierzchni 900 tys. kilometrów kwadratowych.