Miedzynarodowe badanie przeprowadzone przez WFH Research wykazało, że firmy na całym świecie chciałyby, żeby ich pracownicy wrócili do wykonywania pracy stacjonarnie – donosi „Rzeczpospolita”. Podobne nastroje panują wśród przedsiębiorstw w Polsce.
W kwietniu i maju 2023 roku najczęściej wyłącznie z domu pracowali Kanadyjczycy, bo 1,67 dnia w tygodniu. Kolejni byli Brytyjczycy (1,53 dnia) oraz Amerykanie (1,35 dnia). Dla porównania, średnia liczba pełnopłatnych dni pracy zdalnej na pracownika w Polsce to zaledwie 0,74.
Praca hybrydowa dominuje
Mimo takich wyników aktualnie najpopularniejszym deklarowanym modelem pracy w firmach na świecie jest praca hybrydowa, która obowiązuje w 92 proc. przedsiębiorstw. Drugie miejsce to praca w pełni zdalna, która uzyskała 4 proc. wskazań, a trzecie – z biura, która dotyczy 3 proc. firm. Jednocześnie aż 64 proc. firm już teraz zachęca pracowników do powrotu do biur, zaś 9 proc. jeszcze tego nie robi, ale ma zamiar. Takich planów nie ma natomiast 18 proc. ankietowanych przedsiębiorstw.
Szykuje się bój o pracę hybrydową. Choć firmy akceptują teraz model 4/1 (jeden dzień pracy w biurze), to w planach mają zwiększenie tego udziału do dwóch-trzech dni. Mogą jednak napotkać opór specjalistów; 26 proc. z nich chce pracować wyłącznie zdalnie, a 23 proc. dopuszcza obecność w biurze maksymalnie raz w tygodniu
– stwierdziła na łamach „Rz” Anna Jaglińska-Prawdzik, szefowa marketingu w Awareson.
Aktualnie opór pracowników na powrót do biur jest spory, ale według wypowiadającej się dla „Rzeczpospolitej” Magdaleny Warzybok z firmy doradczej Kincentric Poland pozycja przetargowa zatrudnionych ulega osłabieniu ze względu na pogorszenie koniunktury, które przekłada się na spadek liczby ofert pracy. Ekspertka podkreśla jednak, że Polska nie wróci już do powszechnej pracy w biurze, bo większy udział pracy zdalnej zapewniają wprowadzone w tym roku zmiany w Kodeksie pracy.
Źródło: Rzeczpospolita