Po dwóch latach wojny straty poniesione przez obydwie strony konfliktu są trudne do oszacowania. Według amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu straty rosyjskie wynoszą między 300 a 350 tys. zabitych i rannych, a po ukraińskiej stronie co najmniej 200 tys. żołnierzy. Mówiąc o stratach ukraińskich, należy jeszcze pamiętać o kilkudziesięciu tysiącach cywilnych ofiar tej wojny. Według władz ukraińskich straty rosyjskie sięgnęły pułapu nawet 400 tys. żołnierzy, jednak armia rosyjska pomału, ale systematycznie prze do przodu okupując już około 20 proc. terytorium Ukrainy. Dopiero co, bo 17 lutego wojsko ukraińskie wycofało się z Awdijiwki w obwodzie donieckim.
Joe Biden w pierwszych dniach lutego zwrócił się do Kongresu z apelem o zgodę na finansową pomoc dla Ukrainy (także dla Tajwanu i Izraela). „Jeżeli Władimir Putin nie zostanie powstrzymany, nie zatrzyma się na Ukrainie. Zaatakuje kolejny kraj” – podkreślił prezydent USA.
Czy tak się stanie? Polska wydaje się być bezpieczna w strukturach NATO, jednak dzisiaj nikt się nie łudzi: sytuacja może się diametralnie zmienić. I nie chodzi tylko o to, że na horyzoncie wyborów prezydenckich w USA coraz wyraźniej daje o sobie znać Donald Trump, który w razie wygranej zapowiedział, że w ciągu jednego dnia zakończy wojnę na Ukrainie…
Na temat wojny wypowiedział się (w wywiadzie dla Wirtualnej Polski) generał Rajmund Andrzejczak. Odniósł się przy tym do planów budowy CPK z punktu widzenia wojskowego, dając za przykład dużą bazę amerykańską w Ramstein:
„A jak było z Ramstein w Niemczech w czasie zimnej wojny? Jak to się stało, że Amerykanie nie budowali 40 małych lotnisk w Niemczech, w Holandii, w Belgii i w innych państwach, tylko zdecydowali się na jedno miejsce, jedną bazę? I to wtedy, kiedy między RFN a NRD ta odległość nie była duża. Nie zbudowali też lotniska w oddalonej od frontu Portugalii. Powtarzam – powinniśmy zrozumieć nową filozofię amerykańską i do niej się dostosować. Oczywiście możemy zakłamywać rzeczywistość i czekać na przykład na 3 dywizje ciężkie po drugiej stronie Wisły. Tylko nie wiem, dlaczego rozmawiać o marzeniach i o chciejstwach, a nie o realizmie? Jeśli Amerykanie będą chcieli wysłać sygnał i zapobiec konfliktowi w tej części świata, to będą mieli ułatwione zadanie. Bo mówimy o tym, żeby zapobiec i żeby odstraszać, a nie żeby się tutaj z Rosjanami bić. Pozycjonowanie Polski jako absolutnie kluczowego elementu architektury bezpieczeństwa jest konieczne. Dodam tylko, że gdy czytam naszą Strategię Bezpieczeństwa Narodowego z 2020 roku – a dla żołnierza jest to główny punkt orientacyjny – to jest tam jasno zapisane w punkcie 2.13, by wybudować Centralny Port Komunikacyjny”.
Gen. Rajmund Andrzejczak uważa, że zaangażowanie wojsk rosyjskich w wojnę na Ukrainie powinno być czasem dla Polski i Europy na to, by dobrze się przygotować na ewentualną agresję. Podkreśla: „Rosjanie nie atakują, gdy mają przeciwko sobie silnego przeciwnika. Zawsze atakują, gdy czują słabość”. I przekonuje, że Polska powinna zrobić wszystko, by za 2–3 lata Rosja nie myślała nawet o wywołaniu wojny lub innego konfliktu z naszym krajem.
Nic dodać nic ująć. „Si vis pacem, para bellum”.