fbpx
sobota, 27 lipca, 2024
Strona głównaKrajPrzerażająca broń przy helskiej plaży

Przerażająca broń przy helskiej plaży

W niedawnej rozmowie z naszym portalem Łukaszem Porzuczek, prezes zarządu GeoFusion sp. z o.o. i założyciel klastra „Grupa Bezpieczny Bałtyk”, opowiadał, jak to w ubiegłym miesiącu na jednej z plaż podczas prac jego firma znalazła torpedę G7a. – Sama głowica tej torpedy waży 280 kg. Torpeda znajdowała się 40 cm pod piaskiem. To nie jest żaden wyjątek – mówił (CAŁY WYWIAD TUTAJ).

Wczoraj pojawiła się informacja o tym, jak to gdyńskie siły 8. Flotylli Obrony Wybrzeża: Grupa Nurków Minerów oraz załoga okrętu ORP „Flaming” z 13. Dywizjonu Trałowców przeprowadziły operację wydobycia trzech torped z okresu II wojny światowej. Zgłoszenie czterech dużych obiektów marynarze otrzymali z Urzędu Morskiego w Gdyni. W wyniku przeprowadzonego przez nurków rozpoznania okazało się, że trzy obiekty to niemieckie torpedy ćwiczebne długości ok. 8 metrów. Czwarty był długą rurą. Torpedy znajdowały się ok. 500 metrów od plaży i portu Hel. Zalegały na głębokości blisko 30 metrów. Specjaliści od podwodnych zadań z 8. FOW wydobyli torpedy na pokład niszczyciela min ORP „Flaming” i przetransportowali je do Punktu Bazowania Hel, gdzie zostały przekazane Patrolowi Saperskiemu.

Eksperci przypominają, że Bałtyk jest wymarzonym morzem do prowadzenia wojny podwodnej i minowej. Stąd nie dziwią pozostałości po kolejnych konfliktach: od pierwszej wojny światowej, przez wojny z lat 1918-21, na drugiej wojnie światowej skończywszy. W międzyczasie wszystkie państwa bałtyckie „gubiły” tam miny, bomby, lub torpedy. Szacuje się, że na dnie spoczywa wciąż od 60 do 80 tysięcy przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych, w tym min morskich, torped, bomb lotniczych, a także pocisków artyleryjskich i amunicji.

– Chciałbym namówić Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i urzędy morskie na przygotowanie projektu środowiskowego, którego celem będzie najpierw zmapowanie i zeskanowanie całego polskiego wybrzeża, czyli plaż oraz terenów o długości 5 kilometrów w głąb morza, a następnie systematyczne oczyszczanie tego całego obszaru. Skan całego wybrzeża jesteśmy w stanie zrobić w trzy lata. Koszt – ok. 400 mln zł. Natomiast czas oczyszczania zależy oczywiście od wyników skanów. Dopiero wówczas wiedzielibyśmy dokładnie, ile tego wszystkiego tkwi pod ziemią i na dnie. Pytanie, czy jest sens z tym czekać? Moim zdaniem nie – dodajmy cytat z naszej rozmowy z Łukaszem Porzuczkiem.

INNE Z TEJ KATEGORII

Dlaczego „władza” nie lubi przedsiębiorców? [WYWIAD]

Politycy kontra przedsiębiorcy. Dlaczego „władza” nie lubi tych, bez których nie byłoby mowy o gospodarczym rozwoju naszego kraju? Czy w tym starciu przedsiębiorcy stoją na straconej pozycji i jakie mogą być dalsze konsekwencje dociskania śruby najbardziej aktywnym i kreatywnym ludziom w społeczeństwie? O podejściu do ludzi biznesu przez „władzę” rozmawiamy z Krzysztofem Oppenheimem, ekspertem finansowym i znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima”.
11 MIN CZYTANIA

Spada liczba wniosków o areszt tymczasowy

Nadużywanie tymczasowego aresztowania to w Polsce stary problem, a ostatnie lata były pod tym względem szczególnie złe. Jednak – jak podaje serwis prawo.pl – od początku tego roku trend wyraźnie się zmienia. Liczba wniosków o zastosowanie tego najbardziej uciążliwego środka zapobiegawczego spadła o ok. 30 proc.
2 MIN CZYTANIA

Kim jest nowy rzecznik małych i średnich przedsiębiorców

Premier Donald Tusk powołał na stanowisko rzecznika małych i średnich przedsiębiorców Agnieszkę Majewską, dotychczasową pełnomocnik terenową rzecznika MŚP w Gdańsku.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Fundacja rodzinna – obrót majątkiem z podatkiem czy bez?

W przypadku gdy fundacja rodzinna nabędzie nieruchomość lub inne mienie, a następnie je odsprzeda, narazi się na konieczność zapłaty 25-procentowego podatku dochodowego. Wbrew stanowisku fiskusa nie będzie jednak podlegać opodatkowaniu, jeśli nabyty majątek wniesie aportem do spółki.
3 MIN CZYTANIA

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA