Rolnicy w całej Polsce protestują przeciwko sposobowi, w jaki funkcjonuje wymiana handlowa między Ukrainą a Unią Europejską. Protesty zaplanowane są w ponad 200 lokalizacjach w kraju.
Według protestujących rolników obecny handel artykułami rolno-spożywczymi między Ukrainą a krajami Unii Europejskiej godzi w interesy wszystkich wspólnotowych rolników. Organizatorami protestu są rolnicy zrzeszeni w Lubelskiej Izbie Rolniczej, a Krajowa Rada Izb Rolniczych poparła protest i postulaty. Protest ma potrwać około 2 godzin.
Jest to protest, który ma na celu wywrzeć presję na Komisję Europejską, aby zmieniła podejście do niekontrolowanego napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy do Unii Europejskiej. Rolnicy domagają się również zmiany strategii Zielonego Ładu, która prowadzi do ograniczenia produkcji rolnej w Europie poprzez nakładanie dodatkowych wymagań środowiskowych. W związku z sytuacją trwającej wojny na Ukrainie zwiększają się również bardzo koszty produkcji. Realizacja przyjętego kierunku zmian polityki rolnej i środowiskowej doprowadzi w efekcie do likwidacji wielu gospodarstw rodzinnych i pogorszenia się sytuacji rolników – wyjaśniła w minionym tygodniu KRIR.
Zgodnie z planem rolnicy w trakcie protestu mają być normalnymi uczestnikami ruchu drogowego. Na przykład w województwie lubelskim protesty odbędą się między innymi w Markuszowie, Parczewie, Kurowie, Zamościu i Hrubieszowie, gdzie od godziny 12 do 14 rolnicy chcą stanąć na poboczach oraz drogach dojazdowych i rozmawiać o swoich problemach.
Będą blokować, ale jeździć, bo droga w sensie ścisłym nie będzie zablokowana. Będą normalnymi uczestnikami ruchu drogowego. My zaś będziemy stać w formie pikiety na parkingu, czy też na miejscu targu w Białopolu. Jeżeli nam się uda to przez Hrubieszów i Chełm przejedzie kordon traktorów
– wyjaśnił Marcin Wielgos, organizator protestu w Białopolu.
Listę miejsc, w których będą prowadzone akcje można znaleźć na stronie internetowej Lubelskiej Izby Rolniczej.
Źródło: PR24, KRIR
