fbpx
sobota, 27 lipca, 2024
Strona głównaBiznesA może wynieść się z biznesem do Szwajcarii? Dlaczego warto założyć tam...

A może wynieść się z biznesem do Szwajcarii? Dlaczego warto założyć tam firmę…

Dlaczego akurat Szwajcaria? Bo jest to kraj stabilny, bezpieczny i dodatkowo okryty wyjątkowym w Europie splendorem. Jego waluta należy do najstabilniejszych na świecie. Założenie tam biznesu i prowadzenie stamtąd interesu może się opłacać.

Szwajcaria zachęca do życia i prowadzenia w niej działalności gospodarczej wysokim standardem życia i jednymi z najlepszych zarobków w Europie. Jest to rynek wysokomarżowy, a firma prowadząca tam działalność operacyjną może liczyć na naprawdę wysokie profity. Poza tym – co jest równie istotne – Szwajcaria to kraj, który z otwartymi rękami wita inwestorów. Założyć tam firmę jest bardzo łatwo, a prowadzenie interesów jest obłożone niskimi podatkami bezpośrednimi i niskimi innymi kosztami.

Szwajcarskie banki to nie banksterzy

Legendarny już szwajcarski sektor bankowy po dziś dzień oferuje wyjątkowej jakości usługi i produkty, gwarantując przy tym wysoki poziom bezpieczeństwa utrzymywanych w nim środków. Ponieważ w Szwajcarii zamieszkują przedstawiciele trzech różnych kultur władający trzema różnymi językami, ułatwia to prowadzenie działalności w państwach ościennych – w Niemczech, we Francji, Włoszech i w Austrii.
Polak, nie będący rezydentem Szwajcarii, może mieć tam własną firmę. Należy jednak wiedzieć, że w jej zarządzie musi być co najmniej jeden rezydent Szwajcar. Tę pozorną uciążliwość można wykorzystać na plus – Szwajcar wprowadzi polskiego przedsiębiorcę w specyfikę działalności w danym kantonie oraz w innych krajach regionu i pomoże w wielu sprawach.

Ile kosztuje założenie firmy?

Założenie firmy w Szwajcarii to koszt rzędu 2-3 tys. franków szwajcarskich. Wydaje się to być dużo, ale jest to jednorazowa opłata, obejmująca wszelkie czynności kończące się wpisem firmy do rejestru handlowego, uprawniającym do rozpoczęcia działalności.

Teraz przedsiębiorca musi się tylko zdecydować, w jakiej chce działać formie. Warto rozważyć powołanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółki akcyjnej. Z ich prowadzeniem wiążą się niskie podatki. Szwajcarski CIT to obecnie 12-13 proc., VAT stanowi 7,7 proc. (stawka podstawowa) albo 2,5 proc. (stawka obniżona).

Co ważne – przedsiębiorca składa tylko jedną deklarację CIT raz na dziewięć (lub sześć) miesięcy, licząc od końca poprzedniego roku fiskalnego. Nieco bardziej skomplikowane czynności wiążą się z VAT-em – obowiązkowe są cztery deklaracje do złożenia w ciągu dwóch miesięcy od końca danego kwartału.

Ubezpieczenie społeczne

Szwajcarski ZUS wymaga – tak jak i w Polsce – odrębnej rejestracji. Istnieje obowiązek wysłania jednej deklaracji ubezpieczeniowej w ciągu jednego miesiąca, licząc od końca roku kalendarzowego. Oczywiście wszystko odbywa się elektronicznie – szybko i w maksymalnie uproszczony sposób. Szwajcarski ZUS ma dwa filary, więc podpisuje się dwie umowy. W ramach drugiego filaru należy zdecydować się też na ubezpieczenia wypadkowe i chorobowe.

Można założyć oddział

Jeśli przedsiębiorca boi się od razu rejestrować firmę (a nie stać go na wykupienie badania rynkowego), może zdecydować się na jeszcze inną formę działalności otwierając w Szwajcarii jedynie oddział swojej firmy. Koszt zarejestrowania takiego oddziału mieści się w granicach 750-1,5 tys. franków szwajcarskich. Nie ma żadnego wymaganego minimalnego kapitału założycielskiego! Wszystko inne jest podobne jak przy opisanych wcześniej formach działalności w postaci sp. z .o.o. i akcyjnej.

Szwajcaria nie pobiera przy tym podatku od dywidendy wypłacanej przez szwajcarski oddział firmie-matce w Polsce, o ile w chwili jej wypłacania spółka-matka posiada w oddziale co najmniej 10 proc. udziałów (lub akcji) nieprzerwanie przez co najmniej dwa lata. Szwajcaria pobiera jednak aż 35 proc. podatku od dywidendy, jeśli ktoś chce ją wysłać na konto osób prywatnych. Właściciele firm zamieszkujący za granicą mogą się zwrócić o odzyskanie nadpłaconego podatku.

Ile kosztuje pracownik?

Minimalne wynagrodzenie w Szwajcarii to obecnie 4 tys. franków. Składki ubezpieczeniowe wahają się pomiędzy 10 a 18 proc. Ich konkretna wysokość zależy od wieku pracownika, branży, w której działa firma oraz od specyfiki kontraktów podpisanych przez pracodawcę z firmami ubezpieczeniowymi.

Warto też pamiętać, że Polacy – jako członkowie Unii Europejskiej – mają bardzo uproszczoną drogę do uzyskania prawa do pobytu i pracy w Szwajcarii. Szwajcarki oddział czy firma, to nie tylko możliwość prowadzenia wysokomarżowej działalności w samej Szwajcarii, to także szansa na – jak już wspomniano – zarabianie także w krajach ościennych.

(opracowano na podstawie materiału z BRILLAW Kancelaria Radców Prawnych Mikulski & Partnerzy www.brillaw.pl. Dziękujemy za udostępnienie informacji)

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Branża noclegowa liczy długi i wypatruje gości

Rusza sezon dla turystycznych obiektów noclegowych. Bez wątpienia przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie liczą, że w nadchodzących miesiącach utrzyma się tendencja z zeszłego roku, gdy liczba turystów, którym udzielono noclegów wzrosła o blisko 6 proc.
5 MIN CZYTANIA

„Drapieżne koty” z Polski sprawdziły się na polu walki. Ukraińcy zwiększają zamówienia

Polskie wozy bojowe Oncilla, wyprodukowane przez firmę Mista ze Stalowej Woli, doskonale sprawdziły się na polu walki. Na froncie walczy już setka transporterów. Ukraińska armia zamówiła kolejną partię „drapieżnych kotów”.
2 MIN CZYTANIA

Polski drób niedługo znajdzie się na azjatyckich stołach

– Produkujemy rocznie trzy miliony ton mięsa drobiowego. To najwięcej w UE – zaznacza Dariusz Goszczyński, prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izba Gospodarcza (KRD-IG). Według niego, wysoka jakość rodzimego drobiu predestynuje go do sprzedaży nawet na tak wymagających rynkach jak Japonia czy Hongkong.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA