Projekt ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia przewiduje uszczegółowienie zasad dotyczących reklamy suplementów diety i podwyższa wysokość kar pieniężnych.

Projekt wprowadza obowiązek umieszczania podczas reklamy suplementu diety informacji, że produkt nie posiada właściwości leczniczych, zakazuje wykorzystywania wizerunku osób wykonujących zawody medyczne, zabrania kierowania reklam do małoletnich do 12 roku życia. W przypadku reklamowania suplementów diety w sposób niezgodny z przepisami będzie można nałożyć karę w wysokości do 1 mln zł.

Zdaniem Konfederacji Lewiatan wysokość kary pieniężnej i jej obligatoryjny charakter są propozycjami zbyt restrykcyjnymi. Co więcej, wprowadzenie górnych widełek na poziomie 1 mln zł bez jednoczesnego określenia, że dotyczy to najcięższych przewinień może prowadzić do nakładania kar w wysokości nieproporcjonalnie wysokiej w stosunku do stwierdzonych uchybień.

– Jesteśmy przeciwni wprowadzaniu nowych regulacji dotyczących reklamy suplementów diety, ponieważ są one już zawarte w branżowym „Kodeksie Dobrych Praktyk Reklamy Suplementów Diety”. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że obecnie obowiązujące przepisy regulują zasady reklamy produktów, które, w postrzeganiu konsumentów, są pokrewne do suplementów diety, tj. produkty lecznicze. W naszej ocenie nie ma uzasadnienia, aby w przypadku suplementów diety przepisy regulujące analogiczną materię odbiegały istotnie od zasad przewidzianych dla produktów leczniczych. Dlatego postulujemy o zastosowanie przynajmniej takich samych rozwiązań, a nie bardziej rygorystycznych, jak przy m.in. produktach leczniczych, w zakresie ostrzeżeń i sposobu prezentacji reklam suplementów diety – mówi Kacper Olejniczak, ekspert ds. branży Life Sciences Konfederacji Lewiatan.

Olejniczak uważa także, że zaproponowane vacatio legis jest zbyt krótkie.

Poprzedni artykułPolskie ogrodnictwo w tarapatach
Następny artykułLeśne i rolnicze start-upy po prostu zachwycają