fbpx
piątek, 1 grudnia, 2023
Strona głównaBiznesSpecjalne Strefy Ekonomiczne do dalszej naprawy

Specjalne Strefy Ekonomiczne do dalszej naprawy

Sukcesy Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE), która przyciąga do siebie więcej firm małych i średnich niż zagranicznych korporacji, nie powinny przesłaniać faktu, że ten cały system dotowania międzynarodowych korporacji przez polskiego podatnika powinien zostać – jeśli nie zlikwidowany, to przynajmniej poważnie zmieniony. Szczególnie w obecnej sytuacji mnożących się – w każdej sferze – potrzeb państwa.

SSE to niezwykle przyjazne miejsca dla inwestorów. Przede wszystkim dla globalnych koncernów. Dofinansowywane z naszej kieszeni (poprzez wieloletnie zwolnienie z podatków) mogą swobodnie transferować „czyste” zyski za granicę.

Co ma z tego Polska? Mówi się, że miejsca pracy. Z tego mamy się cieszyć.

To nie jest jednak normalne. Polska jest już dziś zupełnie innym krajem niż 20-30 lat temu. Nie ma żadnej potrzeby bawić się w dobrodziejów często konkurencyjnych dla nas firm niemieckich, austriackich, francuskich czy innych.

Nie ma powodu dofinansowywać kogoś, kto i tak ma mnóstwo pieniędzy, a ulga podatkowa to tylko dodatkowa pozycja w bilansie giganta. Tak czy inaczej, taki międzynarodowy koncern byłby zainteresowany działalnością w naszym kraju. Jeśli mu się to opłaca, nie przeszkodzą mu nawet polskie koszty pracy.

Sukcesy KSSE są niewątpliwie

Wizerunek Specjalnych Stref Ekonomicznych przyjaznych dla globalnych graczy, a mało atrakcyjnych dla MŚP, zmienia nieco Katowicka SSE. Okazuje się, że w ciągu ostatnich siedmiu lat na jej terenie zdecydowało się rozpocząć działalność ponad 200 firm z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw i była to blisko połowa wszystkich inwestorów.

Najlepszy był zeszły rok. Już ponad połowa wszystkich decyzji o rozpoczęciu działania w KSSE – bo 52 na 102 – dotyczyła mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Ten dobry trend utrzymał się także w I kwartale tego roku, kiedy to udział inwestorów reprezentujących MŚP w Strefie osiągnął 61,5 procent. W tym czasie wydano łącznie trzynaście nowych decyzji o wsparciu firm, zabezpieczając dla regionu ponad dwa tysiące miejsc pracy oraz tworząc blisko sto nowych. Dobre i to. Szczególnie w postpandemicznym roku, szarpanym dodatkowo jeszcze reperkusjami wojny na Ukrainie.
Na ten rok nowi inwestorzy (mali i duzi) zadeklarowali łączne inwestycje w wysokości 340 mln złotych.

Co pomogło Katowicom?

Nakłady deklarowane przez mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa na inwestycje rosną w KSSE już od siedmiu lat. W 2015 roku wynosiły około 177 mln złotych, by w 2021 roku osiągnąć rekordowe 711 mln złotych. Podatkowe korzyści dla firm działających w Strefie w tym okresie sięgnęły łącznie miliarda złotych.

Sama KSSE uważa, że szczególnie dużo skorzystała z powstałej w 2018 roku Polskiej Strefie Inwestycji, która zniosła terytorialność inwestowania. Od tamtego czasu zwolnienie z podatku można uzyskać w całej Polsce. W zeszłym roku znowu znowelizowano przepisy – obecnie firmy mają możliwość uzyskania zwolnienia z podatku CIT lub PIT na terenie całej Polski na okres 12 lat oraz aż 15 lat, o ile inwestycje realizują w granicach SSE. Co warto zaznaczyć – wszystkie firmy. I małe i te ogromne i to niezależnie od kraju pochodzenia kapitału.

Pomoc dla małych i wielkich

Jak wyglądają dobrodziejstwa ulg podatkowych w Specjalnych Strefach Ekonomicznych?
Wiemy, jak kształtuje się to w KSSE. Chociaż podawane jest jako jedno ze źródeł sukcesu Strefy, nawet to rozwiązanie może budzić wątpliwości. Średniej wielkości przedsiębiorcy, którzy otworzą nowy zakład produkcyjny lub zaoferują nowoczesne usługi dla biznesu (związane np. z oprogramowaniem i doradztwem w zakresie informatyki i usług powiązanych, audytem finansowym czy usługami rachunkowo-księgowymi) mogą liczyć na pomoc publiczną na poziomie do 40 procent. Niby wyższą niż zagraniczne koncerny, które skorzystają „tylko” w 30 procentach, ale przecież ci drudzy posiadają znacząco większe zaplecze finansowe w swoich macierzystych centralach. Coś więc tu nadal nie gra.

 

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Firmy chcą mieć pracowników w biurach, a ci wolą siedzieć w domach

Podczas gdy coraz więcej firm oczekuje od zatrudnionych osób obecności w biurach, to jednocześnie rośnie liczba pracowników domagających się większej elastyczności w tym względzie.
< 1 MIN CZYTANIA

Niepewność polityczna głównym ryzykiem dla firm

Dyrektorzy generalni największych polskich firm uważają, że największym ryzykiem dla rozwoju ich przedsiębiorstw jest niepewność polityczna.
2 MIN CZYTANIA

Biznes apeluje o deregulację

Szefowie największych organizacji pracodawców w Unii Europejskiej w przyjętej Deklaracji Brukselskiej oświadczyli, że konieczne jest zmniejszenie obciążeń regulacyjnych, znalezienie równowagi pomiędzy bezpieczeństwem a wsparciem gospodarki europejskiej oraz powiązanie Zielonego Ładu z odnowioną strategią przemysłową.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Deweloperzy proponują priorytety mieszkaniowe na pierwsze sto dni rządu

Spójna i długofalowa strategia mieszkaniowa dla Polski, odblokowanie państwowych gruntów pod budowę, koniec z nieuprawnionymi odwołaniami od decyzji administracyjnych oraz zachęty podatkowe dla budownictwa – to główne postulaty środowiska deweloperów. Co na to politycy?
4 MIN CZYTANIA

Jeśli biznes w branży OZE, to tam, gdzie widać pole do znacznych zarobków

Polacy są za rozwijaniem produkcji energii ze źródeł odnawialnych, a prosumencka fotowoltaika i pompy ciepła nie potrzebują już dodatkowej reklamy. Firm w tej branży jest tak dużo, że czasem jakość nie idzie za ilością. Patrząc z punktu widzenia biznesowego, duży i niewykorzystany potencjał tkwi w geotermii i biogazie.
3 MIN CZYTANIA

Rok 2024 będzie rokiem skracania łańcuchów dostaw, automatyzacji oraz robotyzacji

Przedsiębiorcy sektora przemysłowego, będą w przyszłym roku nie tylko skracać łańcuchy dostaw, ale zamierzają także na większą niż dotychczas skalę automatyzować oraz robotyzować swoje procesy.
3 MIN CZYTANIA