fbpx
piątek, 26 lipca, 2024
Strona głównaFinanseUnijne władze chcą prześwietlać majątki Europejczyków

Unijne władze chcą prześwietlać majątki Europejczyków

Komisja Europejska zmierza do powołania specjalnej agencji, której celem będzie stworzenie europejskiego rejestru wszystkich aktywów obywateli Eurolandu – donoszą brukselscy korespondenci przygotowujący relacje dla popularnych mediów obywatelskich.

Ze środków Brukseli wyasygnowano dotąd 400 tys. euro na badanie sensowności powołania do życia specjalnego rejestru majątku wszystkich mieszkańców Europy. Nie wiadomo jeszcze, czy główną funkcją tworzenia tego rodzaju ewidencji przez powołany specjalnie w tym celu nowy, unijny Urząd ds. Zapobiegania Praniu Pieniędzy (AMLA), miałaby być wyłącznie walka z dużymi przedsiębiorcami uchylającymi się od płacenia podatków. Czy też może zamysł jest tu szerszy?

Obserwatorzy rynku działający poza strukturami Brukseli podejrzewają, że zewidencjonowanie majątku każdego obywatela tylko w teorii będzie służyć wykrywaniu majątków pochodzących z nieujawnionych fiskusowi źródeł i pochowanych m.in. w rajach podatkowych. Tak naprawdę może chodzić o coś innego. O powszechną inwigilację i zdobycie maksimum wiedzy o stanie posiadania każdego Europejczyka. To zaś dawałoby eurokratom i ich oligarchicznym przyjaciołom niezaprzeczalnie ogromną władzę, w tym możliwość wywierania różnych nacisków – nawet na poszczególnych obywateli. Łącznie z sięgnięciem do ich kieszeni po kolejne daniny podatkowe.

Nowa komuna w natarciu

Jak czytamy w obywatelskim portalu TAZ, celem zleconego AMLA researchu jest „zbadanie, w jaki sposób można gromadzić i łączyć informacje dostępne z różnych źródeł własności, np. rejestrów gruntów, rejestrów przedsiębiorstw, rejestrów powierniczych i rejestrów fundacji, centralnych depozytów papierów wartościowych itp.”. Centralny rejestr majątków obywateli miałby stać się narzędziem walki z praniem pieniędzy i z powszechnym podobno uchylaniem się od płacenia podatków. Założenie bowiem jest takie, że nie tylko przedsiębiorcy działają w szarej strefie. Skłonny do takiego działania jest każdy obywatel, a majątki prywatne niektórych przeplatają się z ich majątkami firmowymi (https://taz.de/Oekonom-ueber-Meldeportal/!5793077/). Dlatego właśnie do nowego rejestru miałby dostarczać informacje każdy z nas. Dobrowolnie, ale pod karą finansową (w wys. do 2 mln euro) za uchylanie się od odpowiedzi lub podanie nieprawdy każdy będzie musiał ujawnić informacje o tym, ile, gdzie oraz jakiego rodzaju środki finansowe posiada. Czyż nie jest to czysta i żywa komuna? W nowej tylko oprawie?

W opinii biura prasowego Komisji Europejskiej wspomniany przetarg na przeprowadzenie badania nie oznacza tym samym, że KE faktycznie planuje wprowadzenie takiego rejestru. Wcale nie. Jest to tylko działanie będące podobno spełnieniem życzenia Parlamentu Europejskiego. Tenże chce jedynie zorientować się, jak wygląda status majątków wyrosłych na ukrywaniu dochodów, także w rajach podatkowych.

Zieloni już są „za”

Jednak wielu posłów Parlamentu Europejskiego odnosi się do nowego pomysłu KE co najmniej z rezerwą. Zgody co do sposobu zwalczania szarej strefy nie ma także pośród poszczególnych krajów unijnych. Rasmusowi Andresenowi z Partii Zielonych, zasiadającemu również w komisji budżetowej KE, pomysł rejestrowania majątków obywateli akurat się podoba.

– Bez tych danych spływających do rejestru nie wygramy walki z praniem pieniędzy i uchylaniem się od płacenia podatków – powiedział portalowi TAZ Rasmus Andresen. – Dobrze, jeśli Komisja Europejska najpierw zbada, jak możemy osiągnąć większą przejrzystość podatkową, bo z praniem brudnych pieniędzy można walczyć przez tworzenie przejrzystego finansowo obywatela.

Jeśli dojdzie do utworzenia – od 1 stycznia 2024 roku – agencji AMLA, a potem przez nią bazy danych do agregowania i inwigilowania majątków nie tylko ewidentnie podejrzanych oligarchów, ale także małych firm oraz przeciętnych obywateli, będzie to kolejny krok (po implementowaniu bezgotówkowego obrotu) do podporządkowania sobie przez europejski „superrząd” i zblatowane z nim jakieś lobby poszczególnych obywateli, całych społeczności, a nawet krajów.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA

Klauzule abuzywne w umowach z przedsiębiorcami? Dobra wiadomość dla jednoosobowych działalności gospodarczych

Konsumencka ochrona przedsiębiorców to temat, który zyskuje na znaczeniu w kontekście zmian legislacyjnych oraz rozwoju praktyk handlowych. Tradycyjnie, ochrona konsumentów dotyczyła jedynie osób fizycznych uczestniczących w obrocie prawnym w sposób niezwiązany bezpośrednio z ich działalnością gospodarczą. W ostatnich latach obserwuje się jednak tendencję do rozszerzania przepisów ochronnych również na przedsiębiorców – szczególnie tych niezrzeszonych w ramach rozbudowanych struktur spółkowych, którzy często znajdują się w gorszej pozycji negocjacyjnej w relacjach z większymi i wyspecjalizowanymi podmiotami.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA