Jednym z kluczowych zagadnień, z którymi będziemy musieli się zmierzyć w Polsce w najbliższych latach, jest kwestia podniesienia innowacyjności naszej gospodarki. Żyjemy w kraju o dużym potencjalne i możliwościach. Mamy wykształcone społeczeństwo, wiele talentów i małych, dynamicznie rozwijających się firm. Dysponujmy niezłym położeniem geograficznym i coraz lepszą infrastrukturą komunikacyjną. Aby wykorzystać te atuty, musimy poszukiwać trwałych przewag konkurencyjnych, których źródłem są właśnie innowacje.
To jeden z powodów, dla których w połowie czerwca redakcja „Forum Polskiej Gospodarki” w ramach cyklu „Gospodarka – inwestycje – innowacje. Wyzwania dla Polski na najbliższą dekadę” zorganizowała Forum Innowacji. Jak podali organizatorzy: „liczymy, że będzie ono owocnym wkładem intelektualnym i przełoży się na pożyteczne i praktyczne rozwiązania”. Miałem przyjemność uczestniczyć w tym wydarzeniu w roli jednego z panelistów w dyskusji na temat roli państwa i narodowych czempionów w budowaniu innowacyjnej gospodarki (w drugiej części wydarzenia inni goście dyskutowali o tym, czy Polska ma szansę stać się europejskim centrum FinTech). Jako przedstawiciel polskiego sektora MŚP podkreśliłem, że nie tylko duże spółki z udziałem Skarbu Państwa, ale również polskie prywatne firmy z tego sektora starają się patrzeć na innowacje szeroko, widzą potencjał do aktywności w tym obszarze, zarówno jeśli chodzi o ofertę produktową, menadżerską, jak i eksportową, a także w miarę możliwości inwestują w kapitał ludzki. Innowacje dają przewagę w biznesie, ale trzeba umiejętnie je wdrażać. My, w Grupie Inwest, której jestem prezesem i założycielem, potrzebne kompetencje w tej sferze budujemy od lat i widzimy, że przynosi to oczekiwane efekty.
Od lat też w ramach tego typu dyskusji przypominam hasło, które jest niezwykle ważne w kontekście współpracy czempionów z sektorem MŚP – „duzi dla małych”. Wkład tych dużych, czyli czempionów w budowanie silnej gospodarki może znaleźć odzwierciedlenie m.in. we wspieraniu ekosystemu sprzyjającego innowacyjności. Spółki te mogą generować popyt na usługi i towary z jednej strony zaspokajający ich potrzeby, z drugiej pobudzający kooperantów do rozwoju oferty produktowej. Mogą też pełnić rolę podmiotów wspierających istniejące już firmy, jak również startupy nie tylko poprzez wejście kapitałowe, ale także służąc im wsparciem w takich obszarach jak zarządzanie czy pozyskiwanie klientów.
Generalnie chodzi o to, aby zbudować symbiotyczny system, w którym kooperacja i realizacja wspólnych przedsięwzięć służyć będzie wzmocnieniu dużych polskich firm i jednocześnie przyczyni się do wzrostu tych mniejszych. Całościowo zaś pożytek odniosą z tego wszyscy – przedsiębiorcy i konsumenci. Efektem powinien być wzrost konkurencyjności naszej gospodarki oraz wyższe wynagrodzenia pracowników.
Krótko mówiąc, hasło „duzi dla małych” jest dziś wyjątkowo aktualne. Duże spółki z udziałem Skarbu Państwa mają możliwości i potencjał, by wspomóc małe i średnie firmy w rozwoju. Taka współpraca musi się jednak odbywać w modelu win-win, gdzie obie strony są zwycięzcami.
