Prezes PAIH Krzysztof Drynda zdradził, że aktualnie agencja prowadzi 12 projektów, których celem jest relokacja firm z Ukrainy. Są to firmy ukraińskie, ale też założone przez zagraniczne koncerny zajmujące się produkcją i świadczeniem różnego rodzaju usług.
– Wojna w Ukrainie, spowodowała zamknięcie albo ograniczenie działalności wielu firm z rejonów objętych konfliktem, dlatego część z nich szuka alternatywnego miejsca do prowadzenia biznesu m.in. w Polsce – powiedział prezes Drynda. – Relokacja to trudny proces m.in. ze względu na brak możliwości przewiezienia parku maszynowego, rozproszenie po całym świecie pracowników czy zakaz opuszczania Ukrainy przez mężczyzn – dodał Drynda.
Prezes PAIH zaznaczył, że Polska nie ma zamiaru konkurować z Ukrainą o projekty inwestycyjne i zabierać przedsiębiorstw, które tam działają, a tylko chce pomóc biznesowi w miarę normalnie funkcjonować mimo wojny. Dlatego też przedsiębiorcom oferowane jest wsparcie w wyborze miejsca lokalizacji oraz konsulting odnośnie przepisów prawnych i podatkowych w Polsce. PAIH pomaga firmom nawet nawiązać kontakty z potencjalnymi kontrahentami oraz oferuje wsparcie rekrutacyjne.
Od wybuchu wojny znacząco wzrosło zainteresowanie programem Poland Business Harbour, który ma ułatwić relokację do Polski specjalistom z branży IT, ale też start-upom oraz innym firmom. Tylko od lutego PAIH wydała aż 22 tys. rekomendacji wizowych dla osób ze wschodu, podczas gdy w całym pierwszym roku działania programu, który ruszył w lipcu 2021 r., było to 3,5 tys. rekomendacji.
PAP