Rządząca Czechami centroprawicowa koalicja podjęła działania mające na celu ograniczenie deficytu budżetowego. Pierwszym krokiem jest ograniczenie zaplanowanej na ten rok waloryzacji emerytur. Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami w tym roku świadczenia te powinny wzrosnąć o 1770 koron (354 złotych). Podwyżka ta wynika z zasad, zgodnie z którymi podobne działania władze muszą podjąć, gdy inflacja przekracza 5 proc. (w styczniu była na poziomie 17,5 proc.).
Zgodnie z nowymi przepisami, tegoroczna waloryzacja sięgnie zaledwie 750 koron (150 złotych).
Średnia emerytura w Czechach wynosi obecnie 19 440 koron (3,9 tys. złotych) i wzrosła już przez ostatnie 14 miesięcy o 30 proc.
Władze jasno deklarują, iż jest możliwe w najbliższych latach podniesienie wieku emerytalnego.
Rząd w Pradze szacuje, że powyższe zmiany pozwolą zaoszczędzić budżetowi 20 miliardów koron. Aby zmniejszyć deficyt sektora finansów publicznych władze zapowiadają na kolejny rok wzrost podatków pośrednich.
Reuters