Zgodnie z zapowiedziami rządu Koalicji Obywatelskiej od 1 kwietnia stawka VAT na żywność zostanie podniesiona z 0 proc. do standardowych 5 proc. W reakcji na tę decyzję sieć Aldi zapowiedziała, że w trosce o portfele Polaków weźmie tę podwyżkę na siebie. W jej sklepach podwyżka VAT nie obejmie m.in. pieczywa, świeżego mięsa, masła, jaj, serów żółtych, mąki, kasz, ryżu oraz olejów. W ten sposób sieć chce „realnie trzymać rękę na pulsie w kontekście oszczędności Polaków”.
Decyzja o niepodnoszeniu cen o podatek VAT na tak szeroką gamę produktów, to kolejny krok naszej sieci w stronę ułatwiania oszczędzania Polakom. To nasz priorytet, dlatego niezmiennie monitorujemy sytuację rynkową i zawsze stoimy na straży dobrych cen
– powiedział w komunikacie prasowym Łukasz Janota, dyrektor ds. wsparcia zarządzania kategoriami w ALDI Polska.
Nie wiadomo, jak decyzja sieci Aldi o niepodnoszeniu stawki VAT na podstawowe produkty wpłynie na politykę cenową pozostałych dyskontów w Polsce, które już od kilku miesięcy toczą ze sobą ostrą wojnę cenową obniżając ceny różnych produktów. Wojna cenowa dyskontów doszła do tego punktu, że wywołała niepokój ze strony polskich sieci handlowych. Polska Izba Handlu zasugerowała nawet, że zaostrzona walka między dyskontami może być niezgodna z prawem, a w celu omówienia problemu doszło do spotkania między przedstawicielami polskich sieci a Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów.