fbpx
piątek, 26 lipca, 2024
Strona głównaEnergetykaFotowoltaika i pompy ciepła w tym roku też z rządowymi dotacjami

Fotowoltaika i pompy ciepła w tym roku też z rządowymi dotacjami

Jeszcze do końca nie wiadomo, jak będą wyglądały w tym roku zasady programów dopłat publicznych do małych instalacji OZE, chociaż pewne informacje zostały już upublicznione.

Nabór wniosków do piątej edycji programu Mój Prąd zakończył się już w grudniu 2023 r. ale z powodu jego ogromnej popularności budżet zwiększono o 450 mln zł – do 950 mln zł. Chodzi oczywiście o środki na refundacje instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła i magazynów energii. Dokładniej mówiąc obejmowały one: mikroinstalacje PV o mocy 2-10; magazyny energii elektrycznej; system EMS i HEMS; kolektory słoneczne; magazyny ciepła lub pompy ciepła powietrze-powietrze, gruntowe pompy ciepła lub pompy ciepła powietrze-woda, ewentualnie pompy ciepła powietrze-woda z podwyższoną klasą energetyczną.

Na dziś wiadomo tyle, że ogólny kształt przyszłych edycji programu powinien być zachowany. Szósty już nabór wniosków ma wystartować „w dalszej części 2024 roku”. Podobno NFOŚiGW, by utrzymać program mniej więcej w zeszłorocznym kształcie, stara się o dotacje z Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS).

Wiadomo też, że od 1 lipca 2024 r. zmieni się system rozliczeń – prosumenci będą rozliczani nie na podstawie średniej miesięcznej ceny hurtowej energii na rynku, lecz według średnich cen godzinowych (tzw. rozliczenie dynamiczne). Odrębnie ma być rozliczana energia wprowadzona do sieci elektroenergetycznej, a odrębnie pobrana. Wartość energii wprowadzonej do sieci będzie ustalana według ceny giełdowej godzinowej na rynkach dnia następnego. Ceny te wyznacza operator rynku informacji energii, czyli Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE). Na konto prosumenta za oddaną do sieci energię będą wpływać kwoty według stawek obowiązujących w momencie jej przesłania. Również rozliczenia za pobrany z sieci prąd będą robione w ten sam sposób.

Na wymianę pieców

Z kolei o programie Czyste Powietrze przynajmniej tyle wiadomo na pewno, że będzie kontynuowany (ponoć aż do 2029 r.) i znane są już z grubsza jego zasady. Po zmianie próg dochodowy, przy którym będzie możliwe dofinansowanie, wzrósł z 1564 do 1894 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym i z 2189 do 2651 zł w gospodarstwie jednoosobowym. Maksymalna dotacja wzrosła z 47 do 99 tys. zł. Przy najwyższym wymiarze wsparcia progi podniesiono odpowiednio: z 900 do 1090 zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych oraz z 1260 do 1526 zł w przypadku gospodarstw jednoosobowych. Maksymalna wysokość dotacji wyniesie w tym roku 135 tys. zł.

Zarówno kwoty dochodów gospodarstw domowych, jak i wielkości dotacji zostały urealnione z uwagi na rosnącą inflację.

Dla firm instalatorskich ważne jest to, co zapowiedział NFOŚiGW, że producenci i dystrybutorzy pomp ciepła będą musieli przeprowadzić badania mające na celu potwierdzenie parametrów użytkowych podanych w karcie produktu i etykiecie energetycznej.

Z pompami nie będzie lekko

Nowe wymogi wobec pomp ciepła i kotłów na biomasę w programie Czyste Powietrze będą obowiązywać od 1 kwietnia 2024 r. Przy tym informacja istotna dla producentów i dystrybutorów pomp: dotację przedsiębiorca otrzyma wyłącznie na pompy ciepła wpisane na tzw. listę ZUM (czyli listę „zielonych” urządzeń i materiałów), która jest dostępna pod adresem lista-zum.ios.edu.pl. Taka pompa musi mieć akredytację laboratorium na terenie Unii Europejskiej lub Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). Producenci muszą też do 1 kwietnia tego roku przeprowadzić badania swoich urządzeń, a następnie dostarczyć wyniki do Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ‐PIB).

W ramach programu Czyste Powietrze można będzie uzyskać także dotację na zakup i montaż kotła na pellet o podwyższonym standardzie lub kotła zgazowującego drewno o podwyższonym standardzie. NFOŚiGW planuje wprowadzenie – również od 1 kwietnia tego roku – zasady dofinansowywania kotłów tego typu wyłącznie znajdujących się na liście ZUM. Nie przewiduje się jednak zmian w procedurze uzyskania wpisu na tę listę. Wobec tego producenci urządzeń, które już się na niej znajdują, nie będą musieli przedstawiać nowych dodatkowych dokumentów i jest to, trzeba przyznać, wygodne.

Najważniejsze jest jednak to, by programy wystartowały na warunkach, które z jednej strony będą zadowalać prosumentów z nich korzystających, a z drugiej zachowają atrakcyjność dla wielu tysięcy małych i średnich firm, które świadczą usługi w ramach małego OZE.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ekonomiczne i społeczne skutki polityki klimatycznej w Niemczech

W ostatnich latach ceny energii elektrycznej, ogrzewania i żywności w Niemczech znacznie wzrosły. Najpierw kryzys związany z koronawirusem zakłócił łańcuchy dostaw, następnie wojna na Ukrainie doprowadziła do kryzysu energetycznego. Natomiast to coraz drastyczniejsze środki podejmowane przez niemiecki rząd w celu „ochrony klimatu” są obecnie głównym czynnikiem wzrostu cen.
4 MIN CZYTANIA

Mieszkańcy niemieckich miast żegnają się z gazem ziemnym

Największe niemieckie miasta muszą do 2026 r. przedstawić nowy plan ogrzewania budynków. Gaz ziemny, uważany w Niemczech za „szkodliwy dla planety”, będzie musiał ustąpić miejsca energii geotermalnej lub pompom ciepła.
4 MIN CZYTANIA

Amerykańskie wsparcie dla budowy SMR-ów w Polsce

Czyste, niedrogie i bezpieczne źródła energii jądrowej, tj. małe reaktory modułowe (SMR) w technologii BWRX-300, staną się niebawem jednym z filarów bezpieczeństwa i rozwoju Polski – przekonywali podczas wspólnej konferencji Atlantic Council, Orlen Synthos Green Energy oraz Nuclear Energy Institute przedstawiciele administracji rządowej oraz dyplomacji USA.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA