Amerykańska korporacja Hertz prowadzi swoją działalność w 160 państwach świata. Posiada w nich flotę prawie pół miliona samochodów i zatrudnia 23 tysiące pracowników. W ostatnich latach Hertz nabył dużą liczbę samochodów elektrycznych. Teraz sprzedaje 20 tysięcy z nich (głównie Tesle), czyli jedną trzecią posiadanych pojazdów tego typu. Jednocześnie firma deklaruje, że pozyskane w ten sposób środki przeznaczy na zakup samochodów benzynowych.
Korporacja zdecydowała się na ten krok mimo strat sięgających 245 milionów dolarów, które poniesie na tej transakcji.
Hertz uzasadnia te działania znacznie wyższymi kosztami napraw i amortyzacji samochodów elektrycznych od tych, które ponosi na auta spalinowe. Ponadto naprawa usterek trwa zazwyczaj w elektrykach dwa razy dłużej niż w pozostałych pojazdach. Jest to efekt małej liczby dostępnych na rynku części zamiennych i niewielkiej liczby warsztatów oraz mechaników specjalizujących się w naprawach takich pojazdów.