Yahoo, eBay i Zoom dołączyły do grona wielkich firm technologicznych, które w ostatnich tygodniach ogłosiły znaczne redukcje zatrudnienia.

Amerykański serwis Yahoo oznajmił, że w najbliższym czasie zakończy współpracę z 1600 swoich pracowników, którzy stanowią łącznie 20 proc. siły roboczej firmy. Redukcje mają zwiększyć rentowność spółki i przyczynić się do dostarczenia lepszych usług jej partnerom oraz klientom.

Yahoo jest jednym z symboli wczesnej ery ogólnodostępnego internetu z przełomu XX i XXI wieku. W kolejnych latach jego serwisy straciły swoją dominującą pozycję na rzecz Google czy Facebooka, ale nadal są obecne i popularne wśród Amerykanów.

Zwolnienie 500 osób, czyli 4 proc. swojej załogi, zapowiedział też gigant internetowego handlu, firma eBay. Przedsiębiorstwo uzasadnia, że dzięki podjęciu tego kroku, zostanie stworzona przestrzeń do inwestycji w obszarach o największym potencjale rozwoju.

1500 pracowników (15 proc. zatrudnionych) zostanie zwolnionych z Zoom. Dyrektor generalny firmy Eric Yuan przyznał, że jest to efekt błędów, które zostały popełnione w strategii rozwoju przedsiębiorstwa. On sam stwierdził, że znacznie zmniejszy swoje wynagrodzenie i zrezygnuje z premii. Obniżenie pensji o 20 proc. dotknie też osoby z kierownictwa firmy.

Zoom jest platformą do prowadzenia wideorozmów, która cieszyła się niezwykłą popularnością podczas pandemii COVID-19, ale już w 2022 r. jej zyski spadły o 38 proc. względem roku 2021.

Wcześniej zwolnienia pracowników zapowiedziały – lub już przeprowadziły – inne technologiczne amerykańskie firmy: Facebook, Google, Amazon, Twitter.

cnbc.com, edition.cnn.com, Guardian

Poprzedni artykułUnia chce zamknąć kopalnie tylnymi drzwiami
Następny artykułKto powalczy o filmowe Orły