Konfederacja proponuje rezygnację z monopolu NFZ i wprowadzenie bonów medycznych, co wymusiłoby konkurencję na rynku usług medycznych. O pacjenta konkurowałoby wielu prywatnych i publicznych ubezpieczycieli. Pieniędzy nie rozdzielaliby politycy, tylko szłyby one za pacjentem.
– Ochrona zdrowia jest raz po raz wstrząsana mniejszymi i większymi aferami i skandalami. Tylko w ostatnich dniach mieliśmy aferę „SOR plus”, tylko w ostatnich dniach mieliśmy skandal „Mamy Ginekolog”. To, co jest cechą wspólną tego całego zamieszania, to fakt, że tego typu skandale, tego typu afery są możliwe tylko w monopolistycznym, centralnie zarządzanym systemie NFZ – ocenił Michał Wawer podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Prawnik zaznaczył, że Konfederacja od dawna postuluje zmiany w systemie, jednak – jak powiedział – „nie trafia to wśród polityków innych partii na podatny grunt”.
– Politycy PiS-u, Platformy uważają, że jedyną metodą na uzdrowienie ochrony zdrowia jest dosypywania coraz więcej pieniędzy do dziurawego worka – ocenił Wawer.
Mec. Wawer zwrócił ponadto uwagę, że system ochrony zdrowia w Polsce nie jest typowym rozwiązaniem, gdyż np. w Niemczech czy w Czechach istnieje wiele różnych ubezpieczalni i to pacjenci sami decydują o swoich składkach.
– Sami decydują, do jakiego prywatnego lub publicznego ubezpieczyciela zabrać pieniądze płacone od swojego wynagrodzenia w składce zdrowotnej. Te pieniądze idą za pacjentem. Ubezpieczyciele o pacjenta konkurują dlatego, że od tego, ilu pacjentów przyciągną, zależy to, ile będą zarabiać – wyjaśniał dodając, że w Polsce płacimy na leczenie dwa razy: „raz w składce zdrowotnej i potem drugi raz w opiece zdrowotnej, do której się zwracamy, kiedy już nie jesteśmy w stanie się doczekać żadnej pomocy ze strony opieki publicznej”.
Poseł Konrad Berkowicz powiedział z kolei, że jego formacja chce jak najszybciej wprowadzić konkurencję w ochronie zdrowia, zamiast ciągłego dosypywania pieniędzy.
– Bo te pieniądze w tym systemie w większości są marnowane. Czas skończyć z komuną w ochronie zdrowia – oświadczył poseł Berkowicz.
