Ukraiński parlament jeszcze w grudniu ub.r. przeforsował zmiany, które znacznie rozszerzyły możliwość korzystania z produktów konopnych. Inicjatywy te cieszyły się poparciem prawie wszystkich sił politycznych, a przeciwko nim była głównie Batkiwszczyna – partia Julii Tymoszenko.
Marihuana będzie leczyć ukraińskich weteranów
Po akceptacji przez władze ustawodawcze liberalizacja została zatwierdzona w połowie lutego przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Zapisane w nowym prawie zasady wejdą w życie za pół roku.
Przepisy przewidują legalizację marihuany medycznej. Będzie ona możliwa do otrzymania na receptę przez osoby cierpiące na nowotwory oraz przez weteranów wojennych zmagających się ze wstrząsem pourazowym (PTSD).
Będzie się opłacać hodować konopie
Ponadto zmienione zostaną zasady hodowli konopi przeznaczonej na cele przemysłowe. Dotychczas obowiązujące na Ukrainie limity pozwalały na używanie jedynie łodyg i nasion, w których zawartość THC nie przekraczała 0,08 proc. Według zaktualizowanych przepisów, do eksploatacji zostaną dopuszczone dodatkowo liście i korzenie, a minimalna zawartość THC zostanie zwiększona do 0,3 proc.
Zmiany te pozwolą na obniżenie kosztów prowadzenia działalności w branży konopnej o 15 mln hrywien (równowartość 1,5 mln złotych) rocznie, a wzrost wskaźnika rentowności produkcji wzrośnie o 183 proc.
Nadal jednak zakazana będzie produkcja i konsumpcja marihuany w celach rekreacyjnych.
dw.com, bnnbloomberg.ca, epravda.com.ua, proslav.info, marijuanamoment.net