Wejście w życie unijnego rozporządzenia w sprawie redukcji emisji metanu uniemożliwi dalsze funkcjonowanie większości kopalni węgla w Polsce.

W grudniu 2022 r. Rada Unii Europejskiej osiągnęła porozumienie w sprawie konieczności ograniczenia emisji metanu. Projekt rozporządzenia przewiduje wprowadzenie od 2025 r. zakazu uwalniania do atmosfery i spalania w pochodni metanu ze stacji odmetanowania kopalń. W 2027 r. ograniczona ma być możliwość uwalniania metanu z szybów wentylacyjnych.

Interpelację w tej sprawie do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina przygotował poseł Robert Winnicki z Konfederacji. Zaznaczył w niej, że projekt unijnego rozporządzenia został zaakceptowany w grudniu przez Radę UE „bez sprzeciwu ze strony przedstawicieli rządu Rzeczypospolitej Polskiej”. Poseł pyta w interpelacji o prognozowane roczne wydobycie węgla w Polsce po roku 2027, jeśli metanowe rozporządzenie wejdzie w życie oraz ile miejsc pracy zostanie utracone w wyniku wejścia w życie tej dyrektywy.

Dodatkowo posła Winnickiego interesuje, z jakich źródeł rząd planuje uzupełnić niedobory węgla powstałe w wyniku wejścia w życie powyższego rozporządzenia oraz czy istnieją narzędzia umożliwiające weryfikację, czy węgiel importowany do Polski spoza Unii Europejskiej pochodzi z kopalni spełniających analogiczne wymogi redukcji emisji metanu.

Według wyliczeń think tanku Fundacja Instrat, 90 proc. całkowitych emisji metanu w Polsce pochodzi z wydobycia węgla kamiennego. Komisje ENVI i ITRE pracują nad ostateczną wersją projektu rozporządzenia. Głosowanie w Parlamencie Europejskim nad tym aktem prawnym odbędzie się prawdopodobnie w marcu lub kwietniu br.

Poprzedni artykułKtóre państwa dostarczają Rosji sprzęt wojskowy?
Następny artykułKolejni giganci technologiczni zwalniają pracowników