fbpx
poniedziałek, 18 marca, 2024
Strona głównaNaukaUwaga! Nadchodzi cyfrowa demencja

Uwaga! Nadchodzi cyfrowa demencja

Rozdawanie szkołom laptopów to nie tylko marnotrawienie pieniędzy publicznych – to konkretna szkoda wyrządzana dzieciom. Neurobiolog Manfred Spitzer dowodzi, że cyfryzacja szkół do niczego dobrego nie prowadzi.

„Cyfrowa demencja” to już druga książka znanego w Europie Manfreda Spitzera, niemieckiego lekarza psychiatry i neurobiologa, w której ostrzega przed bezkrytycznym wprowadzaniem komputerów oraz innych narzędzi cyfrowej „pomocy” do szkół. Zwłaszcza do szkół podstawowych i średnich. Z faktu, że komputery dostarczają informacji wyciągany jest błędny wniosek, że stanowią idealne narzędzie nauczania. Tymczasem nie tylko nie pomagają w nauce, ale wręcz szkodzą.

Zwolnieni z myślenia

Liczne badania naukowe, na które powołuje się Manferd Spitzer w swojej pracy dowodzą, że laptopy i tablice interaktywne wcale nie ułatwiają nauczania. Wyręczają tylko uczniów w pracy umysłowej. Uczenie się wymaga samodzielnej pracy mózgu i jego ćwiczenia. Im intensywniej i głębiej przetwarzamy dane zagadnienie, tym lepiej utrwala się ono w pamięci. Zdaniem naukowca nie istnieje żaden, ale to żaden przekonujący dowód na to, że nowoczesne technologie informacyjne wpływają na poprawę wyników w nauce (nie licząc odosobnionych badań sponsorowanych przez lobby hi-tech). Wręcz odwrotnie, kształtują powierzchowne myślenie wywołując różne skutki uboczne – od zaburzeń zachowania o charakterze socjopatycznym aż po rozpowszechnianie się pornografii pośród dzieci i wzrost agresji oraz przemocy.

Dzieci i młodzież powinny jak najczęściej i samodzielnie używać własnego mózgu, a nie uczyć się wyręczać tak ostatnio propagowaną wszędzie sztuczną inteligencją (AI). Ćwiczone mięśnie przyrastają – z neuroplastycznym mózgiem dzieje się tak samo: aktywne i samodzielne myślenie tworzy nowe synapsy (połączenia) w mózgu lub poszerza już istniejące. Rozwija odpowiednie ośrodki w hipokampie. Zwalniając ucznia od samodzielnego researchu, skłaniając do powierzchownego tylko przeglądu informacji lub ich zebrania i opracowania przez AI robimy dziecku krzywdę, bo uruchamiamy czynniki prowadzące wręcz do uwsteczniania się jego mózgu. A chyba nie o to chodzi, by zahamować rozwój młodych ludzi już na etapie szkolnej edukacji?!

Manfred Spitzer przypomina też znaną prawdę, że częste korzystanie z internetu skutkuje w wielu przypadkach uzależnieniem. A intensywne i wielogodzinne używanie smartfona czy laptopa – zarówno w szkole jak i w domu – pogarsza pamięć młodych ludzi. Wpływa też negatywnie (wbrew twierdzeniom na temat wyjątkowych zdolności tzw. digital natives, czyli cyfrowych tubylców) na umiejętność wyszukiwania informacji, na dłuższą metę prowadząc do cyfrowej demencji i nieledwie „narkotycznego” nałogu. „Wprowadzenie mediów i narzędzi cyfrowych do przedszkoli i szkół podstawowych jest zatem swego rodzaju wciąganiem dzieci w narkomanię” – twierdzi psychiatra.

Co zatem robić?

Chociaż niemiecki psychiatra zdaje sobie sprawę, że wobec zalewu treści medialnych inspirowanych zapewne przez potężny lobbing firm hi-tech, jego głos będzie „głosem wołającego na puszczy”, to czuje się w obowiązku ostrzec społeczeństwo. Nie tędy droga! Swoje wołanie uznaje za obowiązek wobec rodziców i dzieci, także własnych. Wartością „Cyfrowej demencji” jest też to, że naukowiec w bardzo konkretny sposób radzi, jak złagodzić skutki cyfrowej inwazji na młode, rozwijające się mózgi. I tak autor zaleca:
– Warto odżywiać się zdrowo. Większość chorób to skutek niewłaściwego odżywania.
– Codziennie pół godziny ruchu – może piechotą, ewentualnie na rowerze. Gdzie jest to możliwe zrezygnujmy z auta. Czasem zafundujmy sobie kontakt z ozdrowieńczą przyrodą.
– Nie warto zamartwiać się o przyszłość, zgodnie z radami starożytnych: żyjmy tym, co jest tu i teraz.
– Nie podejmujmy się wyzwań przekraczających nasze możliwości. Porażki będą frustrować i stale stresować, co może prowadzić do depresji.
– Pomagajmy innym. Udowodniono naukowo, że pomaganie wpływa pozytywnie również na stan zdrowia osoby pomagającej.
– Starajmy się nie kupować nadmiaru rzeczy, a pieniądze wykorzystywać do pełnego przeżywania tego, co przynosi nam życie.
– Od czasu do czasu słuchajmy w skupieniu ulubionej muzyki. Wiadomo, że muzyka ogranicza aktywność obszarów mózgu odpowiedzialnych za odczuwanie lęku, a jednocześnie uaktywnia te jego partie, które odpowiadają za odczuwanie szczęścia.
– Żyjmy aktywnie, starając się pokonywać przeszkody i nie zapominając o uśmiechu. Śmiech to zdrowie!
– Nade wszystko unikajmy cyfrowych mediów. Ograniczmy dzieciom czas kontaktu z nimi. Uczmy dzieci, jak z nich korzystać bezpiecznie i z pożytkiem.

No cóż… dobrymi radami piekło wybrukowane. Być może jednak zastosowanie się nawet tylko do niektórych z tych zaleceń zmieni jakość życia naszych dzieci, uchroni przed cyfrową niewolą i skieruje na tory poszukiwania prawdziwych wartości w realnym kontakcie z drugim człowiekiem.

„Cyfrowa demencja, czyli w jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci”, Manfred Spitzer; Wydawnictwo „Dobra Literatura” , Słupsk 2013, tłum. Andrzej Lipiński.
Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Czy niemiecki system szkolnictwa zawiódł?

Publiczna edukacja w Niemczech jest „bezpłatna” (czyli finansowana z podatków), jednak coraz więcej rodziców decyduje się posłać swoje dzieci do szkoły prywatnej, nawet jeśli wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Czy dobre wykształcenie w Niemczech stanie się wkrótce przywilejem tylko tych, których będzie na nie stać?
5 MIN CZYTANIA

Czas skończyć z rozdawaniem laptopów w szkołach

Rozdawanie przez rządy laptopów w szkołach i bezrefleksyjna cyfryzacja to nie tylko marnotrawienie publicznych pieniędzy, ale także działanie na szkodę uczniów.
4 MIN CZYTANIA

Polskie nastolatki coraz słabsze w matematyce i rozumieniu tekstu

Polskie nastolatki osiągają coraz gorsze wyniki w matematyce i w rozumieniu tekstu – wynika z badania OECD. Polska młodzież jest w grupie krajów o największym spadku poziomu wiedzy. Choć wciąż są powyżej unijnej średniej, wypadli z grona europejskich liderów. Tym, co szczególnie niepokoi, jest rosnący odsetek nastolatków, którym brakuje umiejętności czytania ze zrozumieniem.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Elektromobilność już produkuje bezrobocie w branży motoryzacyjnej

W lutym ub.r. FCA Powertrain Poland w Bielsku Białej poinformowała, że ze względu na unijną politykę ratowania klimatu zamówienia na silniki spalinowe spadły i zwolniono około 300 z 800 pracowników. Do końca tego roku bielska fabryka ma zostać zlikwidowana.
2 MIN CZYTANIA

Czeka nas bitwa pokoleń na rynku mieszkaniowym?

Dwa pokolenia – młodsze i zdecydowanie starsze, będą coraz częściej rywalizować o zamieszkanie w miejskiej przestrzeni. Jakie propozycje mogą przygotować dla nich deweloperzy?
3 MIN CZYTANIA

Globalne fundusze wycofały swoje poparcie dla religii klimatystycznej?

BlackRock, JPMorgan Chase, Vanguard oraz State Street niedawno opuściły Climate Action 100+, koalicję największych zarządzających funduszami na świecie, która zobowiązała się zapewnić, by najwięksi globalni emitenci gazów cieplarnianych „podjęli niezbędne działania w sprawie zapobieżenia zmianom klimatu”.
2 MIN CZYTANIA