Amerykanie obawiają się, że Chińczycy wykorzystają najnowsze osiągnięcia do zwiększenia swojego potencjału wojskowego. Administracja USA już w zeszłym roku wprowadziła ograniczenia eksportowe do Chin chipów do 14 nm. Do ograniczeń przyłączyły się Japonia i Holandia. Na czarną listę trafiły wcześniej firmy Huawei i SMIC.
Doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan twierdzi, że amerykański rząd bada dokładny skład procesora w nowym telefonie Huawei Mate 60 Pro. Niektórzy eksperci ostrzegają, że prowadzona pod przewodnictwem USA kampania blokująca dostęp Chin do najnowocześniejszych technologii może się nie powieść, jeśli Waszyngton nie podejmie bardziej zdecydowanych działań.
Chińczycy obchodzą ograniczenia?
Huawei i Semiconductor Manufacturing International Corp. (SMIC), chiński producent chipów, zbudowali 7-nanometrowy procesor do zasilania telefonu Mate 60 Pro. Zdaniem agencji Bloomberg to dowód na to, że Pekin notuje postępy w obchodzeniu amerykańskich sankcji, które mają ograniczyć Chinom dostęp do najnowszej technologii.
Na potrzeby analizy specjaliści TechInsights rozebrali smartfon Huawei. Znaleźli w nim chip Kirin 9000s, który został wyprodukowany w Chinach przez SMIC. Eksperci podkreślili, że procesor ma 7 nm, co wprost pokazuje, że chiński rząd czyni postępy w procesie budowy wewnętrznego ekosystemu chipów.
Na ten moment nie ma jednak pewności, czy oba koncerny będą w stanie produkować ten model chipów na dużą skalę lub po rozsądnych kosztach. Powstaje jednak pytanie o skuteczność amerykańskiego systemu sankcji zmierzającego do odcięcia Chin od technologii.
Huawei wypuściło Mate 60 Pro w ubiegłym tygodniu. Koncern zrobił to po cichu, czyli nie podał szczegółów specyfikacji telefonu, takich jak konstrukcja procesora czy prędkość połączenia bezprzewodowego. Testy przeprowadzone przez Bloomberga wskazują, że Mate 60 Pro może osiągać prędkość komórkową porównywalną z urządzeniami 5G, takimi jak najnowsze iPhone’y Apple’a.
Chiny aktywnie wspierają rozwój swojego sektora produkcji chipów. Żeby osiągnąć ten cel i niezależność w tym obszarze zamierzają uruchomić nowy, wspierany przez państwo fundusz inwestycyjny, który miałby pozyskać ponad 40 mld dolarów.
Money.pl, Bloomberg, South China Morning Post, KR
