Zasady zaproponowane przez Administrację Cyberprzestrzeni Chin (CAC) przewidują również zakaz dostępu dzieci do internetu na urządzeniach mobilnych od 22 do 6 rano. Dzieje się to cztery lata po tym, gdy chińskie dzieci objęto ograniczeniami dotyczącymi gier.
W ramach planowanych zmian wprowadzony zostanie wielopoziomowy system zarządzania czasem korzystania ze smartfona, obejmujący maksymalnie 40 minut dziennie dla dzieci poniżej ósmego roku życia i do dwóch godzin dla 16- i 17-latków. Rodzice będą jednak mogli to ominąć, jeśli zechcą.
CAC poinformował, że zasady „przywrócą pozytywną rolę internetu, stworzą sprzyjające środowisko sieciowe, zapobiegną problemom uzależnienia od internetu nieletnich i będą w to środowisko ingerować, a także poprowadzą nieletnich do kształtowania dobrych nawyków korzystania z internetu”.
Za wdrażanie nowych zasad używania smartfonów będą prawdopodobnie odpowiedzialni giganci technologiczni, podobnie jak przy ograniczeniach w dostępie do gier.
Ceny akcji firm takich jak Alibaba i serwis do udostępniania wideo Bilibili znacząco spadły.
Gry jak „duchowe opium”
Władze Chin w ostatnich latach ingerowały w krajowy sektor technologiczny, częściowo ze względu na obawy związane z ryzykiem, jakie technologia cyfrowa stwarza dla młodych ludzi. W 2021 roku Chiny, mając na celu walkę z uzależnieniem, ograniczyły czas gry dla dzieci i zamroziły zatwierdzanie nowych gier na dziewięć miesięcy, uderzając tym w wyniki finansowe wielu firm. Państwowe media nazwały gry online „duchowym opium”.
Gracze poniżej 18. roku życia otrzymali zakaz grania online między godz. 22 a 8. Są oni również ograniczeni do 90 minut grania w dni powszednie i trzech godzin w weekendy i święta. Prawie dwa lata później władze zabroniły dzieciom grania dłużej niż trzy godziny tygodniowo.
Ograniczanie dla nieletnich graczy wprowadzone przez chiński rząd zaszkodziły tamtejszym firmom technologicznym. Według firmy badawczej Newzoo zwiększona regulacja branży pomogła USA wyprzedzić Chiny, dotychczas największego na świecie rynku gier pod względem przychodów.
BBC, KR