Kuomintang (dawna partia Czang Kaj-szeka) i centrowa Tajwańska Partia Ludowa ogłosiły plany wspólnego startu w wyborach. Mają jeszcze wybrać wspólnego kandydata. Będzie nim Hou Yu-ih (Kuomintang) lub Ko Wen-je (TPL). Zdecydują o tym wewnętrzne sondaże. Obie partie zgodziły się także na utworzenie wspólnego rządu, jeśli wygrają wybory. Przedstawiciele obydwu ugrupowań mają łagodniejsze i bardziej pragmatyczne podejście do Chin.
Wyspa jest jednym z głównych obszarów napiętych stosunków między Pekinem a Waszyngtonem i wybory mogą mieć ogromny wpływ na relacje chińsko-amerykańskie. Na zwycięstwo kandydata opozycji liczą Chiny, zaś Stany Zjednoczone mają bardzo sile relacje z obecnymi władzami wyspy.
Partia rządząca przed dużym wyzwaniem
Wiceprezydent Lai Ching-te, kandydat z obecnie rządzącej centrolewicowej i antychińskiej Demokratycznej Partii Postępowej, zdecydowanie prowadzi teraz w sondażach. Możliwa konsolidacja opozycji może jednak wpłynąć na większą popularność wspólnego kandydata i prawdopodobnie także na kampanię rządzącej partii, która będzie zmuszona zabiegać o bardziej centrowych wyborców.
Lai jak dotąd czerpał korzyści z podziału opozycji. Jak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez tajwańskiego nadawcę TVBS, jego poparcie wyniosło 33 proc., na drugim miejscu znalazł się Ko z 24 proc, a dalej Hou z 22-proc. poparciem. W wyborach liczy się jeszcze kandydat niezależny, założyciel Foxconn Technology Group (głównego dostawcy Apple) Terry Gou, który cieszy się 8-proc. poparciem respondentów. Jego wcześniejsze wypowiedzi wskazywały, że jest zainteresowany połączeniem sił z Kuomintangiem.
Warte podkreślenia jest to, że wybory prezydenckie na Tajwanie mają tylko jedną turę.
Pekin postrzega demokratycznie rządzoną wyspę jako swoje terytorium i nie wyklucza użycia siły w celu przejęcia nad nią kontroli w sytuacji ogłoszenia przez wyspę niepodległości. Chiny zerwały bezpośrednią komunikację z Tajpej od czasu dojścia do władzy prezydent Tsai Ing-wen w 2016 roku, w związku z odmową przyjęcia stanowiska, że Tajwan jest częścią terytorium Chin. Republika Chińska na Tajwanie stoi na stanowisko, że reprezentuje władze Chin. Waszyngton zobowiązał się pomóc Tajwanowi w obronie przed potencjalnym atakiem i zintensyfikował działania na rzecz wzmocnienia obrony wyspy.