Samsung „aktywnie monitoruje złożoną sytuację” – przekazał w oświadczeniu, na które powołuje się agencja Bloomberg. Wstrzymany został eksport wszystkich produktów tego południowokoreańskiego potentata technologicznego – od chipów po smartfony i elektronikę użytkową – wskazała agencja, powołując się na źródło zbliżone do sprawy.
Tym samym koncern z Suwon dołączył do rosnącej grupy międzynarodowych firm – od marek odzieżowych po technologiczne – które wstrzymały sprzedaż towarów i usługi do Rosji po jej inwazji na Ukrainę.
„Nasze myśli są ze wszystkimi, którzy dzisiaj cierpią. Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom i ich rodzinom. Zamierzamy także aktywnie wspierać pomoc humanitarną w regionie, przede wszystkim dostarczając pomoc uchodźcom. W tym celu przekazujemy 6 milionów USD pomocy, w tym milion w postaci naszych urządzeń, a także dobrowolne wpłaty od naszych pracowników. Ze względu na toczące się wydarzenia nasze dostawy do Rosji zostały wstrzymane. Stale monitorujemy sytuację w celu podjęcia kolejnych kroków” – wskazał koncern w oświadczeniu.
Samsung to czołowy producent smartfonów w Rosji, z ponad 30-proc. udziałem w tamtejszym rynku. Sprzedaż smartfonów w Rosji stanowi około 4 proc. globalnych wpływów z tego tytułu. Do Samsunga należy też fabryka telewizorów w rosyjskiej Kałudze.
Rosję opuszczają też koncerny Coca-Cola i Danone. Do Coca-Cola HBC Russia należy 10 fabryk produkujących napoje gazowane i soki w takich miastach, jak Moskwa, St. Petersburg, Samara, Jekaterynburg, Nowosybirsk, Krasnojark i Władywostok, region Rostowski.
Grupa Danon ma z kolei w Rosji 20 zakładów produkujących świeże produkty mleczne, odżywki dla niemowląt, produkty do żywienia medycznego, wodę.
Jak zwrócił uwagę serwis BBC, pojawienie się na rosyjskim rynku marek takich, jakich jak Coca-Cola „symbolizowało początek nowych czasów”.