fbpx
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaKrajKontrowersje wokół zapisów tarczy 4.0, które mają chronić polskie firmy przed obcym...

Kontrowersje wokół zapisów tarczy 4.0, które mają chronić polskie firmy przed obcym przejęciem

Rząd przyjął projekt kolejnego pakietu ustaw antykryzysowych, czyli tarczę 4.0. Znalazły się tu rozwiązania dotyczące wakacji kredytowych dla konsumentów, osłon finansowych dla samorządów czy dopłat do oprocentowania kredytów bankowych dla przedsiębiorców. Największe kontrowersje wzbudzają jednak tzw. przepisy antyprzejęciowe.

– Nie chcemy odstraszać inwestorów, tylko chronić polskie spółki przed wrogimi przejęciami z powodu gorszej sytuacji gospodarczej wywołanej epidemią – przekonuje Jadwiga Emilewicz, wicepremier i minister rozwoju. Dodaje, że przez kryzys wyceny polskich spółek mogą być szczególnie niskie, a ich kondycja finansowa bardzo trudna, przez co mogą stać się „łatwym łupem” dla inwestorów spoza UE.

– Obecna sytuacja może rodzić niebezpieczeństwo wrogich przejęć polskich przedsiębiorstw o strategicznym znaczeniu – wtóruje Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Rozwiązania, które znalazły się w najnowszym projekcie tarczy antykryzysowej, zapobiegną tej sytuacji.

To właśnie UOKiK ma objąć nadzorem wszystkie inwestycje (po wejściu w życie ustawy), które skutkowałyby nabyciem, osiągnięciem znaczącego uczestnictwa lub nabyciem dominacji w polskiej spółce, dokonywane przez podmioty z siedzibą lub obywatelstwem (dla osób fizycznych) poza krajem członkowskim UE. Chodzi o spółki, których działalność jest ważna dla porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego lub zdrowia publicznego.

Do tego katalogu zaliczane są m.in. spółki publiczne, firmy prowadzące działalność gospodarczą związaną z energią elektryczną, gazem, paliwami, telekomunikacją, przetwórstwem żywności, produkcją leków, chemikaliów i nawozów, materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

Ustawa obejmie także twórców oprogramowania wykorzystywanego w kluczowych sektorach, takich jak: elektrownie, paliwa, zaopatrzenie w wodę, zaopatrzenie w gotówkę, płatności kartą, szpitale, sprzedaż leków na receptę, transport drogą powietrzną, kolejową, morską lub żeglugą śródlądową, transport drogowy i publiczny oraz zaopatrywanie w żywność.

Co jest takiego w tych przepisach, że budzą one kontrowersje? Kierunek wydaje się słuszny, natomiast pojawia się w związku z tymi rozwiązaniami szereg pytań. Dlaczego ograniczenie inwestycji dotyczą wszystkich państw spoza Unii? W stosunku do Chin, szczególnie teraz, rzeczywiście powinniśmy być ostrożni, ale czy nałożenie restrykcji inwestycyjnych na USA i Wielką Brytanię nie podważy naszych dobrych relacji gospodarczych z tymi państwami? Czy rozwiązania wprowadzane przez rząd nie preferują inwestorów niemieckich? Nie jest przecież tajemnicą, że to Niemcy mają największe zdolności inwestycyjne spośród wszystkich krajów UE. Czy brak zagranicznych inwestycji nie spowoduje jeszcze większej recesji gospodarczej? Jaki jest pomysł rządu na pokrycie luki powstałej w wyniku ograniczenia inwestycji zagranicznych na tak długo?

Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że potrzebujemy dobrego prawa, które w trudnych czasach pandemii zabezpieczy interesy polskich przedsiębiorstw. Niemniej na te pytania rząd – prędzej czy później – powinien znaleźć odpowiedzi.

INNE Z TEJ KATEGORII

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

Ruch i liczba klientów w galeriach i centrach handlowych wciąż na minusie

Jak wynika z badania firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH, dynamika ruchu w galeriach i centrach handlowych w I kwartale br. wyglądała bardzo podobnie jak rok wcześniej. Wprawdzie nieco ubyło wizyt (o prawie 5 proc. rdr.) i odwiedzających (o niecały 1 proc. rdr.), ale autorzy raportu przekonują, że tego typu placówki wciąż przyciągają wielu klientów.
5 MIN CZYTANIA

Ile zarobią nasi wybrańcy do samorządów?

W ostatnich wyborach prawie 50 tysięcy kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów uzyskało wymarzony mandat. Ile zarobią osoby, które będą nas reprezentować w samorządzie?
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Czas na XXI wiek w kolejowym bezpieczeństwie

W Polsce około 40 proc. linii kolejowych ma zostać wyposażone w Europejski System Sterowania Pociągiem (ETCS). Jest on potocznie nazywany sygnalizacją kabinową i gwarantuje między innymi to, że pociąg nie przejedzie „czerwonego światła”.
8 MIN CZYTANIA

Polski drób niedługo znajdzie się na azjatyckich stołach

– Produkujemy rocznie trzy miliony ton mięsa drobiowego. To najwięcej w UE – zaznacza Dariusz Goszczyński, prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izba Gospodarcza (KRD-IG). Według niego, wysoka jakość rodzimego drobiu predestynuje go do sprzedaży nawet na tak wymagających rynkach jak Japonia czy Hongkong.
4 MIN CZYTANIA

Rosnące koszty działalności największym problemem mikroprzedsiębiorstw i małych firm

Ogólnie rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej otwierają ranking obecnych obaw mikroprzedsiębiorstw i małych firm. Nieznacznie mniej wskazań dotyczy problemu nierzetelnych kontrahentów
4 MIN CZYTANIA