W uzasadnieniu projektu ustawy czytamy między innymi: „Celem projektowanego rozwiązania jest poprawa płynności finansowej wierzycieli, a instytucja umownego zakazu cesji wierzytelności jest nadużywana, co w efekcie może prowadzić do utraty płynności, a w konsekwencji do zatorów płatniczych.”
W stronę wolności gospodarczej
Nowy przepis obejmie wszystkich przedsiębiorców. Zmiana, polegająca na uniemożliwieniu wpisywania do umów zakazu cesji wierzytelności, będzie dotyczyć wszystkich zakazów cesji w transakcjach handlowych między przedsiębiorcami stosowanych w relacjach o charakterze prywatnym, czyli np. B2C lub C2C (z wyłączeniem zobowiązań szpitali).
Dla wielu małych i średnich przedsiębiorstw to długo wyczekiwany krok w kierunku większej wolności gospodarczej i swobody decydowania o sposobach finansowania działalności. Obecna sytuacja, w której przedsiębiorca nie może w dowolny sposób dysponować swoimi wierzytelnościami i na przykład sprzedać je firmie windykacyjnej czy przekazać ich do faktoringu, to istotne ograniczenie wolności gospodarczej, dodatkowo przyczyniające się do powstawania zatorów płatniczych.
Nie jest niczym odkrywczym, że nagminną praktyką jest wymuszanie przez dużych przedsiębiorców długich terminów zapłaty lub notoryczne opóźnienia z płatnością. Teraz jednak chodzi także o to, by posiadający taką przewagę kontraktową w relacjach z małymi i średnimi przedsiębiorstwami duzi kontrahenci nie rozciągali sztucznie zapisów umów ramowych na okres po wejściu planowanej nowelizacji w życie (a są takie przypadki). Przepisy zakazujące stosowania klauzul uniemożliwiających przekazanie innej firmie wierzytelności mogłyby być więc stosowane wprost i od razu – od dnia wejścia ustawy w życie.
Drobna zmiana, duże korzyści
Zniesienie możliwości wpisywania zakazu cesji w umowach handlowych oznacza cały szereg korzyści dla firm, głównie dla sektora MŚP mającego relacje biznesowe z dużymi odbiorcami, gdzie z natury rzeczy trudno mówić o symetrii we współpracy. Mniejsi przedsiębiorcy uzyskają dzięki temu lepszy dostęp do finansowania oraz mocniejszą pozycję negocjacyjną we współpracy z dużymi podmiotami.
Obecnie zdarza się bowiem, i to nierzadko, że kontrahenci za usunięcie zakazu cesji z umowy handlowej wymagają od mniejszych przedsiębiorców obniżenia ceny albo dodatkowego wydłużenia terminu płatności. Po ustawowej zmianie temat „zniknie” – nie będzie to już możliwe.