Firma analityczna ForwardKeys opublikowała szczegółowy raport na temat sytuacji rynku przewozów lotniczych po rozpoczęciu konfliktu w Izraelu. Zgodnie z zebranymi danymi, liczba nowych rezerwacji lotów spadła na całym świecie o 5 proc., porównując okres trzech tygodni po 7 października (czyli dzień ataku Hamasu na Izrael) do tego samego okresu przed tym dniem.
Na loty z regionu Bliskiego Wschodu zarezerwowano w tym czasie o 9 proc. mniej miejsc, a na na loty z obydwu Ameryk – o 10 proc. mniej niż przed atakiem. Zainteresowanie połączeń samolotami, których celem są państwa Bliskiego Wschodu, spadło w tym czasie o 26 proc.
Po 7 października liczba rezerwacji lotów do Izraela spadła o… 155 proc.! Oznacza to, że nie ma nowych zamówień na bilety do tego państwa, ale ponadto znaczna część z już wcześniej kupionych lotów została odwołana.
Obecne szacunki mówią, że liczba pasażerów lotów na całym świecie w czwartym kwartale br. będzie o 5 proc. niższa od tej, którą notowano w 2019 roku, jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19.