fbpx
piątek, 1 grudnia, 2023
Strona głównaKrajPonad połowa Ukraińców chce wracać po wojnie do kraju

Ponad połowa Ukraińców chce wracać po wojnie do kraju

Ukraińcy, choć są chętni do pracy w Polsce, to deklarują, że wrócą do swojego kraju, kiedy tylko będzie w nim bezpiecznie – pokazuje raport "Uchodźcy z Ukrainy w Polsce". Aż 53 proc. Ukraińców, którzy po 24 lutego uciekli do Polski, może pochwalić się wyższym wykształceniem, kolejne 8 proc. jest w trakcie studiów - czytamy w "Rzeczpospolitej"

Według danych Straży Granicznej do Polski przybyło już 2,7 mln uchodźców z Ukrainy. W tej liczbie 93 proc. to kobiety. Niemal jedna piąta (17 proc.) to specjaliści – prawnicy, architekci, marketingowcy. „Lekarze, pielęgniarki czy ratownicy to 6 proc. uciekinierów. Kolejne 15 proc. to nauczyciele i pracownicy sektora edukacji, którzy już powoli zaczynają znajdować zatrudnienie w polskich szkołach”.

Plany powrotu do kraju ma 56 proc. ankietowanych. – Większość uchodźców chce jak najszybciej wrócić do kraju, kiedy tylko będzie to bezpieczne, dlatego teraz zwlekają zapisaniem dzieci do polskich szkół, bo nie chcą ich wyrywać z dotychczasowego systemu edukacji – tłumaczy Anna Kowalczyk, pisarka i wolontariuszka, cytowana przez dziennik.

12 proc. uciekinierów przed wojną planuje pojechać dalej na Zachód – zwłaszcza do Niemiec, Wielkiej Brytanii i USA. Jest jednak duże prawdopodobieństwo, że spora część uchodźców zostanie tu na dłużej.

Im dłużej będzie trwał ten konflikt zbrojny, tym większe prawdopodobieństwo, że ci ludzie zostaną na stałe w Polsce. Najszybciej taką decyzję podejmą zapewne te kobiety, których mężowie czy partnerzy jeszcze przed wojną pracowali w Polsce. One tu odnajdą się najszybciej – powiedział „Rz” prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego.

Podkreśla, że może to dotyczyć zwłaszcza tych osób, które pochodzą z miast całkowicie zniszczonych przez Rosjan. – Te osoby mają świadomość, że zarówno tam, jak i w Polsce będą musiały zaczynać od początku. Mogą uznać, że nie mają do czego wracać – mówi prof. Szukalski.

Raport „Uchodźcy z Ukrainy w Polsce” opracowany został przez Platformę Migracyjną EWL, Fundację na rzecz Wspierania Migrantów na Rynku Pracy „EWL” i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

Konrad Rajca
Konrad Rajca
Niezależny analityk i doradca, specjalista w tematyce międzynarodowej, w szczególności azjatyckiej i geopolitycznej. Konsultant Public Relations i Public Affairs. Pracował w mediach, m.in w Polskiej Agencji Prasowej i miesięczniku „Stosunki Międzynarodowe". Publikował m.in. w „Rzeczpospolitej" i „Najwyższym Czasie". Pracował także w sektorze publicznym – w Biurze Przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu i Urzędzie m.st Warszawy, gdzie był rzecznikiem prasowym Urzędu Dzielnicy Wawer m.st. Warszawy. Współpracował z Polsko-Amerykańską Fundacją Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego (PAFERE). Absolwent Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.

INNE Z TEJ KATEGORII

„Nie” dla cyfrowego euro

Politycy Konfederacji wyrazili jednoznaczny sprzeciw wobec planów ewentualnego wprowadzenia cyfrowego euro w Polsce.
< 1 MIN CZYTANIA

Jak Polacy wspierają potrzebujących w święta

W 2022 r. aż 85 proc. Polaków planowało wspierać potrzebujących w okresie bożonarodzeniowym i noworocznym. Z każdym rokiem rośnie nie tylko liczba akcji świątecznych, ale również skala niesionej pomocy.
2 MIN CZYTANIA

Polska zaskarżyła Niemcy w TSUE

Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na Niemcy w sprawie niedopełnienia przez ten kraj obowiązków wynikających z prawa Unii Europejskiej.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Singapur najdroższym miastem świata. W Azji ceny rosną wolniej

Singapur i Zurych to najdroższe miasta świata, za nimi są: Genewa, Nowy Jork i Hongkong – wynika z rankingu Economist Intelligence Unit (EIU). Agencja ostrzega, że światowy kryzys związany ze wzrostami kosztów życia jeszcze się nie skończył.
< 1 MIN CZYTANIA

Geely ruszy w Polsce z produkcją samochodów elektrycznych

Chińska firma Geely będzie produkować modele swoich marek w fabryce Izery w Jaworznie. Ostateczne ustalenia mają prowadzić do wyboru dwóch modeli chińskiego właściciela. Ma to pozwolić na takie moce produkcyjne, by zapewnić rentowność zakładu i planowaną skalę.
< 1 MIN CZYTANIA

Chiński producent elektryków zastąpi pracowników sztuczną inteligencją i robotami

Chiński lider produkcji pojazdów elektrycznych Nio chce, żeby do 2027 r. sztuczna inteligencja i roboty zastąpiły w firmie 30 proc. siły roboczej. Ma to poprawić wydajność, obniżyć koszty i zmniejszyć zależność od wykwalifikowanych pracowników. W listopadzie firma zwolniła już 10 proc. personelu.
< 1 MIN CZYTANIA