fbpx
piątek, 1 listopada, 2024
Strona głównaBiznesSektor eventowy apeluje o zwiększenie limitów osób na konferencjach i targach

Sektor eventowy apeluje o zwiększenie limitów osób na konferencjach i targach

Nowe limity osób na konferencjach i targach, które zaczną obowiązywać od 26 czerwca, są niewystarczające i niesprawiedliwe - ocenia Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń. Rada apeluje o takie same limity dla kongresów, jakie przewidziano dla imprez kulturalnych i sportowych.

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 11 czerwca, zmieniającego rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, od soboty, 26 czerwca, do 31 sierpnia będą obowiązywać nowe limity osób m.in. w hotelach, kościołach, w kinach oraz na targach, konferencjach i kongresach.

W hotelach, pensjonatach liczba dostępnych pokoi zwiększy się z 50 proc. do 75 proc. Również w kinach i kościołach będzie dostępnych 75 proc. miejsc. Poluzowane zostaną także limity dla uczestników targów, kongresów, konferencji. Zgodnie z rozporządzeniem w pomieszczeniu, w którym będzie realizowana tego rodzaju działalność, będzie mogło przebywać jednocześnie nie więcej niż 1 osoba na 10 mkw. powierzchni pomieszczenia. Dotychczas limit ten wynosił 1 osobę na 15 mkw.

Według Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń, ogłoszone limity nie przystają niestety do rzeczywistości. – Przy limitach wprowadzonych dla konferencji i targów (1 osoba na 10 mkw) wydarzenia tej skali tracą sens ekonomiczny, co oznacza, że nadal nie będzie na nie popytu – powiedziała sekretarz RPSiW Małgorzata Musiał-Bzowska.

– Trudno nam zrozumieć logikę tych obostrzeń, zestawiając np. widownię kongresową z widownią kin i teatrów, które będą mogły od soboty działać z 75 proc. obłożeniem miejsc siedzących – dodała.

Jak zaznaczyła, podobnie jest z koncertami i imprezami plenerowymi, które z niezrozumiałych powodów nadal tkwią w limitach 250 osób na otwartej przestrzeni, gdy w tym samym czasie występy i mecze w obiektach zamkniętych mogą się odbywać nawet z kilkudziesięciotysięczną widownią.

Musiał-Bzowska zwróciła uwagę, że zgodnie z rozporządzeniem, w sali o pow. 500 mkw. może odbyć się impreza okolicznościowa na 150 osób, ale do tej samej sali organizator konferencji lub kongresu może zaprosić tylko 50 osób.

Dodała, że przedsiębiorcy liczą na zrozumienie przez Ministerstwo Zdrowia specyfiki branży spotkań i zmianę tych ewidentnych nierówności. – Czekamy na przepisy, które realnie, a nie tylko pozornie umożliwią organizatorom MICE powrót do pracy. Zwłaszcza, że pomoc publiczna dla najdłużej zamkniętych sektorów zakończyła się na kwietniu – wskazała sekretarz Rady.

Przypomniała, że od maja przedsiębiorcy z sektora kongresowego muszą już z powrotem płacić daniny publiczne, składki ZUS, mimo że targi, kongresy czy konferencje wrócą do kalendarzy wydarzeń biznesowych najwcześniej jesienią.

Według Rady, tarcze: branżowa i finansowa powinny być z automatu przedłużone minimum o maj i czerwiec, dla tych przedsiębiorców, którzy realnie nadal nie mogą wrócić do pracy przez wprowadzone limity.

W ocenie RPSiW, problemy najdłużej zamrożonych branż mogłaby rozwiązać ustawa odszkodowawcza, mająca służyć wyrównaniu szans na pomoc przedsiębiorcom, którzy mimo wysokich strat z powodu pandemii, nie mogli z różnych powodów skorzystać z tarcz”.

PAP

INNE Z TEJ KATEGORII

Strefa komfortu, czyli śmiertelna pułapka dla przedsiębiorcy [WYWIAD]

„Ceną wolności jest wieczna czujność” – ten cytat pasuje idealnie do naszych czasów, które – jak dla mnie – są bardziej niż przerażające. Mimo faktu, że z pewnością nie należę do osób strachliwych – mówi nam Krzysztof Oppenheim. Z naszym ekspertem finansowym, wieloletnim przedsiębiorcą znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima” rozmawiamy o śmiertlenej pułapce, jaką nie tylko dla ludzi biznesu jest pozostawanie w „strefie komfortu”.
10 MIN CZYTANIA

Branża noclegowa liczy długi i wypatruje gości

Rusza sezon dla turystycznych obiektów noclegowych. Bez wątpienia przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie liczą, że w nadchodzących miesiącach utrzyma się tendencja z zeszłego roku, gdy liczba turystów, którym udzielono noclegów wzrosła o blisko 6 proc.
5 MIN CZYTANIA

„Drapieżne koty” z Polski sprawdziły się na polu walki. Ukraińcy zwiększają zamówienia

Polskie wozy bojowe Oncilla, wyprodukowane przez firmę Mista ze Stalowej Woli, doskonale sprawdziły się na polu walki. Na froncie walczy już setka transporterów. Ukraińska armia zamówiła kolejną partię „drapieżnych kotów”.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Fundacja rodzinna – obrót majątkiem z podatkiem czy bez?

W przypadku gdy fundacja rodzinna nabędzie nieruchomość lub inne mienie, a następnie je odsprzeda, narazi się na konieczność zapłaty 25-procentowego podatku dochodowego. Wbrew stanowisku fiskusa nie będzie jednak podlegać opodatkowaniu, jeśli nabyty majątek wniesie aportem do spółki.
3 MIN CZYTANIA

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA