fbpx
wtorek, 17 września, 2024
Strona głównaŚwiatSkandal związany z firmą Wirecard dotyczy dwóch ministrów Merkel

Skandal związany z firmą Wirecard dotyczy dwóch ministrów Merkel

W Niemczech ministrowie finansów i gospodarki będą zeznawać w przyszłym tygodniu w sprawie rzekomej manipulacji rozrachunkami Wirecard. Akcje, które na początku września 2018 r. kosztowały 192 euro, są dziś warte 1,59 euro. Według kancelarii prawnej we Frankfurcie, szkody poniesione przez banki wierzycieli i inwestorów szacowane są na 3,2 miliarda euro.

Sprawa systematycznej manipulacji księgowej w rzekomo modelowej firmie zajmującej się elektronicznymi płatnościami przybiera na sile i uderza w niemieckie organy nadzoru, a co za tym idzie w rząd w Berlinie.
Dwóch ministrów: finansów i gospodarki, socjaldemokrata Olaf Scholz i konserwatysta Peter Altmaier, będą zeznawać w przyszłym tygodniu przed Komisją Finansów Bundestagu, aby wyjaśnić sprawę.
Przesłuchanie trzeciej osoby – Helge Braun, szefa Urzędu Kanclerza Federalnego, zaufanego kanclerz Angeli Merkel – będzie dotyczyło tego, dlaczego nie podjął działań wcześniej. Biorąc pod uwagę, że najpóźniej w 2019 r. miał informacje o przesłankach wskazujących na nieprawidłowości.
Mimo tych podejrzeń lub przynajmniej wątpliwości, Merkel rozmawiała o wejściu Wirecard na rynek chiński z władzami tego kraju podczas oficjalnej wizyty w Chinach we wrześniu 2019 r. Kanclerz podczas tych wyjazdów zwykle towarzyszy delegacja wybitnych przedsiębiorców, w tym przypadku między innymi z Wirecard.

Zagrożone wybory

Jak dotąd Scholz jest tym, który z politycznego punktu widzenia może zostać najbardziej zdyskredytowany przez tę sprawę. Ma stopień wicekanclerza w wielkiej koalicji; część Partii Socjaldemokratycznej (SPD) widzi go jako potencjalnego kandydata na Kanclerza w partyjnych wyborach zaplanowanych na 2021 rok.
W jego departamencie został sporządzony plan mający na celu umożliwienie bardziej bezpośredniej interwencji państwa w organ nadzorczy BaFin. Prokuratura w Monachium prowadzi śledztwo w sprawie Wirecard, a jego ustalenia wskazują, że firma od 2015 roku systematycznie manipuluje danymi i rozrachunkami.

Scholz musi stworzyć szybko przekonującą strukturę, umożliwiającą skuteczną interwencję w przypadku wystąpienia nieprawidłowości w bankach, ubezpieczycielach i firmach świadczących usługi finansowe.
BaFin jest niezależnym organem, lecz pod nadzorem Ministerstwa Finansów. Ministerstwo dostrzegło potrzebę „usprawnienia” mechanizmów nadzoru i jego celem jest zapewnienie bardziej przejrzystego i efektywnego systemu.

Kwestionowana jest rzetelność BaFin, ale nie jest to jedyny cień nad Scholzem. Niezależnie od wyjaśnień ministrów w przyszłym tygodniu, opozycja domaga się powołania komisji parlamentarnej do dokładnego zbadania sprawy. Gdyby tak było, sprawa ciągnęłaby się miesiącami, z przewidywalnymi konsekwencjami dla kampanii wyborczej w 2021 roku.

Trzech zatrzymanych

Z sądowego punktu widzenia główne śledztwo przeciwko Wirecard prowadzi prokuratura w Monachium. Jednak w ostatni piątek kancelaria prawnicza we Frankfurcie złożyła kolejny pozew przeciwko BaFin, żądając odszkodowania za niewypłacalność i upadłość firmy.
Powodowie uważają, że nie informowano dziennikarzy i inwestorów, mimo że znano już wtedy nieprawidłowości.

Prokuratura w Monachium podejrzewa, że Wirecard, odnotowując straty od 2015 roku, celowo zawyżył swoje wyniki i od tego czasu został systematycznie manipulował danymi i saldami. W czerwcu ubiegłego roku, kiedy ogłosił upadłość, ujawniono dziurę księgową w wysokości 1,9 miliarda euro, która dosłownie „zniknęła”.
Akcje, które na początku września 2018 r. kosztowały 192 euro, są dziś warte 1,59 euro. Według kancelarii prawnej we Frankfurcie, szkody poniesione przez banki wierzycieli i inwestorów szacowane są na 3,2 miliarda euro.

Trzech byłych dyrektorów Wirecard, w tym dyrektor generalny Markus Braun, zostało w tym tygodniu aresztowanych na podstawie postanowienia prokuratury w Monachium. Czwarty dyrektor zniknął w połowie czerwca.
Chodzi o numer dwa w firmie, czyli Jana Marsaleka. Ostatni raz widziano go w Niemczech 18 czerwca. Niemieckie media wskazały, że uciekł najpierw na Filipiny, potem na Białoruś i stamtąd do Rosji.

Źródło: „El Espanol”

INNE Z TEJ KATEGORII

Coraz większe obawy europejskich firm działających w Chinach

Wiele europejskich firm w Chinach boryka się z problemami. Koniunktura się chwieje, a utrzymanie się na chińskim rynku w obliczu doskonale prosperujących lokalnych przedsiębiorstw staje się coraz trudniejsze. Obawy budzi również kwestia nadmiernej zdolności produkcyjnej.
3 MIN CZYTANIA

Wskaźnik Bogactwa Narodów 2024. Sprawdź, na którym miejscu jest Polska

Warsaw Enterprise Institute opublikował IV edycję Wskaźnika Bogactwa Narodów, wyjątkowego Indeksu, który oprócz PKB mierzy także jakość wydatków publicznych. Brane są pod uwagę państwa należące do Unii Europejskiej i OECD. Miejsca na podium zajmują Irlandia, Szwajcaria oraz Norwegia, której w tym roku udało się wyprzedzić Stany Zjednoczone. Polska zajmuje dopiero 27. pozycję na 38 gospodarek i 18. pozycję w UE. Jest to wynik przyzwoity, ale nie zadowalający.
3 MIN CZYTANIA

Przerażenie w Londynie: gospodarka Polski może niebawem wyprzedzić brytyjską!

Brytyjskie media szeroko komentują słowa Donalda Tuska, który we wpisie zamieszczonym w serwisie X stwierdził, że za 5 lat Polacy będą zamożniejsi od mieszkańców Wysp Brytyjskich.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Fundacja rodzinna – obrót majątkiem z podatkiem czy bez?

W przypadku gdy fundacja rodzinna nabędzie nieruchomość lub inne mienie, a następnie je odsprzeda, narazi się na konieczność zapłaty 25-procentowego podatku dochodowego. Wbrew stanowisku fiskusa nie będzie jednak podlegać opodatkowaniu, jeśli nabyty majątek wniesie aportem do spółki.
3 MIN CZYTANIA

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA