„UE powinna kontynuować współpracę z Chinami z pragmatyzmem i bez naiwności. Nasze relacje handlowe wymagają większej równowagi i wzajemności” – powiedział komisarz Valdis Dombrovskis wzywając – na konferencji branży inżynieryjnej w Berlinie – do większego skupienia się na lepszym zarządzaniu ryzykiem i dywersyfikacji zamiast zrywania więzi z Pekinem.
Na tej samej konferencji niemiecki kanclerz Olaf Scholz stwierdził, że oprócz budowania bardziej kompleksowych i stabilnych stosunków handlowych z Unią Europejską Niemcy powinny prowadzić wymianę handlową z wieloma innymi krajami, w tym z Chinami i krajami wschodzącymi w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej.
Niemieccy producenci maszyn chcą utrzymać bliskie kontakty handlowe z Chinami. Branża jest silnie uzależniona od handlu zagranicznego, a eksport stanowi około 80 procent jego wielkości.
Podejście części polityków europejskich nie koresponduje z bardzo ostrymi działaniami Stanów Zjednoczonych wobec Chin. USA wprowadziły niedawno ograniczania eksportu do Chin produktów umożliwiających produkcję zaawansowanych chipów i zakazały amerykańskim firmom inwestycji w najnowocześniejsze obszary technologiczne w tym kraju.
Unijny komisarz ds. handlu stwierdził także, że poza Chinami zmieniły się również stosunki UE z innym ważnym partnerem handlowym – Stanami Zjednoczonymi. „Relacje transatlantyckie zostały ożywione” – powiedział, ale istnieją „głębokie obawy” dotyczące amerykańskiej ustawy o redukcji inflacji i korzyści, jakie zapewnia ona amerykańskim firmom. Dombrovskis przekonywał, że ekologiczne dotacje przewidziane w ustawie dyskryminują przemysł motoryzacyjny, odnawialny, bateryjny i energochłonny w UE.
Reuters, KR