Na koniec 2023 roku przeterminowane zobowiązania finansowe wobec kontrahentów w Polsce miało aż 319 tys. przedsiębiorstw – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK. Łącznie mowa tutaj o zaległościach przekraczających aż 41,8 mld złotych.
Powodem pogłębiających się trudności polskich firm z płatnościami jest przedłużająca się ciężka sytuacja gospodarcza w kraju. Aż 53 proc. firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje, że w ostatnich trzech miesiącach miała odbiorcę, który uregulował swoją należność ponad 30 dni po czasie, a 40 proc. zadeklarowało, że miało kontrahentów z zaległościami wynoszącymi ponad 60 dni.
Rok temu najwięcej niesolidnych kontrahentów miała branża handlowa, a teraz na czoło wysunął się transport, w którym aż 54 proc. przedsiębiorstw ma klientów, którzy nie płacą nawet powyżej 60 dni od wyznaczonego terminu. W handlu takich klientów ma 49 proc. firm. Powodem problemów transportu jest spadek zleceń, przez co firmy transportowe mogą podejmować się bardziej ryzykownych zleceń.
Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy widać natomiast systematyczną i bardzo znaczącą poprawę płatności odbiorców towarów firm produkcyjnych. Problem niesolidnych płatników zgłasza tu 27 proc. przedsiębiorstw, niemal o połowę mniej niż przed rokiem. Wynika to zapewne z polepszenia koniunktury w przemyśle. Wskaźnik PMI w okresie od sierpnia 2022 do lutego wzrósł z 40,9 do 47,9 pkt
– zauważył Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Aż 43 proc. przepytanych przez BIG InfoMonitor małych i średnich przedsiębiorstw twierdzi, że niepłacone w terminie zobowiązania realnie utrudniają funkcjonowanie biznesu.