Wiceminister finansów Jarosław Neneman podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego powiedział, że nie da się w prosty sposób wrócić do składki zdrowotnej dla przedsiębiorców na zasadach sprzed Polskiego Ładu. Propozycje w sprawie zmian w składce mamy jednak poznać w przyszłym tygodniu.
Wiceminister Neneman podkreślił, że od wprowadzenia Polskiego Ładu zmieniło się sporo rzeczy i sama konstrukcja systemu.
Koszt w warunkach dzisiejszych powrotu do sytemu poprzedniego, jeden do jednego, to 92 mld zł. Wiadomo, że to jest koszt abstrakcyjny. Gdybyśmy wrócili do tych zasad składki zdrowotnej, które były przed Polskim Ładem, ale bez odliczenia, to jest koszt niecałe 9 mld, ale redystrybucyjne konsekwencje są takie, że 7 pierwszych decyli trochę traci, natomiast 10. decyl zyskuje ponad 9 mld. Wydaje się, że takie rozwiązanie jest nierozsądne
– wytłumaczył Jarosław Neneman.
Aktualnie zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców są tematem prac prowadzonych przez rząd Koalicji Obywatelskiej. Według minister zdrowia Izabeli Leszczyny już w następnym tygodniu zostanie przedstawiony ostateczny efekt współpracy resortów finansów i zdrowia w tej sprawie.
Co oznaczałby powrót do zryczałtowanej składki zdrowotnej?
Obecnie przedsiębiorców w Polsce obowiązuje tzw. system proporcjonalny, który zakłada, że osoby prowadzące działalność gospodarczą i rozliczający się w ramach podatku liniowego płacą składkę zdrowotną w wysokości 4,9 proc. od dochodu. Zdaniem Michała Mycka, ekonomisty i dyrektora Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA, na ewentualnym powrocie zryczałtowanej składki zdrowotnej zyskaliby głównie przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą i osiągający wysokie dochody.
Oczywiście wiele zależy od szczegółów przygotowanego przez rząd rozwiązania, ale w mojej opinii mali przedsiębiorcy o niskich dochodach niewiele na ryczałcie skorzystają, a mogą nawet stracić. Co więcej, ryczałt oznacza, że procentowo do osiąganych dochodów zapłacą znacznie więcej niż ci osiągający dużo wyższe dochody
– powiedział ekspert w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Poza tym, według wyliczeń CenEA, przywrócenie ryczałtowej składki zdrowotnej zmniejszyłoby wpływy do NFZ o ok. 7 mld zł rocznie, a powstały deficyt musiałby zostać pokryty z budżetu centralnego, co oznaczać będzie albo zmniejszenie puli środków na inne cele, albo konieczność podniesienia innych obciążeń podatkowych.