Według danych Narodowego Banku Polskiego dotyczących bilansu płatniczego Polski, w kwietniu 2022 r. polski eksport był wart 123,4 mld zł, czyli najwięcej w historii. Dla porównania rok temu w marcu wartość polskiego eksportu wynosiła 122,96 mld zł, a w kwietniu 113,6 mld zł.
– Głównym motorem polskiego eksportu są maszyny, urządzenia i sprzęt transportowy. Grupa ta stanowi 36 proc. całego eksportu. Większość polskiego eksportu jest kierowana do Niemiec i Czech – powiedział Konrad Bochniarz w rozmowie z PAP. – Wzrost polskiego eksportu to przede wszystkim efekt wzrostu liczby zamówień ze strony państw rozwiniętych – w tej kategorii eksport wzrósł o 19 proc. – dodał ekonomista.
Ekspert ostudził jednak nastroje i zaznaczył, że rekordowy wynik z kwietnia 2022 r. to też „zasługa” inflacji, bo wzrost cen oznacza większe kwoty obrotów i dla faktycznego ocenienia wzrostu eksportu należy patrzeć na realny jego wolumen i to skorygowany o inflację.
Jeśli chodzi o kolejne miesiące, Konrad Bochniarz również nie jest optymistą. Ekspert stwierdził, że analizując ostatnie odczyty sprzedaży przedsiębiorstw przemysłowych można się spodziewać, że wkrótce polski przemysł spowolni i to osłabi wyniki eksportu. Ma to swoje źródło w niższym popycie ze strony państw Unii Europejskiej.
PAP