fbpx
niedziela, 1 października, 2023
Strona głównaKrajIm większa firma, tym szefostwo chce bardziej kontrolować pracowników

Im większa firma, tym szefostwo chce bardziej kontrolować pracowników

Nie jest prawdą, że gremialnie zapędza się ludzi z powrotem do pracy w biurach. Tak rzeczywiście się dzieje, ale przede wszystkim w dużych i największych firmach.

Przedsiębiorcy prowadzący mniejsze biznesy wyciągnęli lekcję z pandemii: praca zdalna – pod warunkiem, że dobrze zorganizowana – jest bardziej efektywna i zdecydowanie mniej kosztowna niż praca ludzi w biurach. Według Flex Raport, w mniejszych firmach, czyli w tym przypadku zatrudniających poniżej 500 pracowników, praca zdalna lub hybrydowa jest zdecydowanie bardziej popularna niż w korporacjach liczących np. 25 tysięcy pracowników zatrudnionych w różnych oddziałach. Także według Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), właściciele i menedżerowie amerykańskich firm liczących mniej niż 500 pracowników chętnie godzą się na elastyczny model pracy. W takim trybie pracuje aż 76 proc. zatrudnionych w amerykańskim sektorze MŚP. Owa „elastyczność” oznacza pracę „zadaniową”, w której gros decyzji jak coś wykonać na czas, pozostaje w gestii pracownika. Na taki sposób wykonywania pracy godzi się obecnie natomiast zaledwie 16 proc. zarządzających dużymi przedsiębiorstwami.

Gdy korporacje wezwały do powrotu

Badaczom udało się także wyłonić prawidłowość: udział osób pracujących zdalnie maleje wraz z wielkością firmy. Te większe (jest ich 59 proc.) preferują raczej model pracy hybrydowej, podczas gdy w przypadku najmniejszych, w tym też jednoosobowych działalności gospodarczych, w biurze zjawia się tylko 16 proc. pracowników.

W tym kontekście nie powinno już nikogo dziwić, że takie giganty jak Meta, Goldman Sachs czy Zoom, gdy tylko ogłoszono koniec pandemii, szybko zagoniły swoich pracowników z powrotem do biurowców. Niektóre z nich, takie jak np. KPMG zorientowały się jednak, że warto zredukować ilość użytkowanych przestrzeni biurowych wdrażając hybrydowy model pracy (co nie było takie łatwe, jak się na pozór wydaje, bo wcześniej korporacje wydały setki milionów dolarów na wzniesienie własnych biurowców).

Idą dalsze zmiany

Dyrektorzy zarządzający korporacji mają też świadomość zmian, jakie zachodzą na rynku pracy. Zwłaszcza w podejściu młodszych pracowników, którzy nie chcą być – jak ich ojcowie – niewolnikami pracy biurowej, wykonywanej pod dyktando korporacyjnych procedur (oraz, nierzadko, psychopatycznych szefów). Przykładowo: ciągu ostatnich 4 lat w Wielkiej Brytanii blisko 4 miliony pracowników zmieniło miejsce pracy, jako główny powód podając „brak elastyczności w pracy, w tym możliwości pracy zdalnej”, a tylko w zeszłym roku z tego powodu odeszło od swoich pracodawców 2 miliony ludzi.

Można przypuszczać, że ten trend będzie się jeszcze nasilać. Powoli, acz sukcesywnie, znikać będą etaty dla niedowartościowanych menedżerów, odreagowujących swoje frustracje na pracownikach i sabotujących, pod pozorem „nowoczesnego” zarządzania, efektywność pracy zespołowej. Menedżerów dotychczas nie do ruszenia, bo mających tak zwane plecy. Niekompetentnych lub co najmniej nie na „swoim miejscu”, których wiodącym efektem pracy jest chaos w firmie i spadek produktywności.

Chociaż obecne badania wskazują, że praca jedynie zdalna przez 5 dni w tygodniu skutkuje spadkiem wydajności o 10-20 proc., to już hybrydowa ma raczej pozytywny wpływ na produktywność. W tę stronę należy więc spodziewać się dalszych zmian w dużych przedsiębiorstwach.

 

 

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Wrzesień kończy się rekordowym spadkiem inflacji

Szacunki Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że poziom inflacji we wrześniu sięgnął 8,2 proc., co oznacza, iż pierwszy raz od lutego 2022 roku jest ona poniżej 10 proc.
< 1 MIN CZYTANIA

Koszty życia polskich studentów podwoiły się w 5 lat

Studentów w rozpoczynającym się roku akademickim czekają nie tylko wyzwania naukowe, ale będą też musieli stawić czoła rosnącym kosztom czesnego, najmu lokali czy żywności.
< 1 MIN CZYTANIA

Wartość polskiego eksportu rolnego znów w górę

Polski sektor rolny, w obliczu licznych kryzysów ostatnich lat, relatywnie dobrze radzi sobie na niwie eksportowej. Wszystko wskazuje na to, że i w tym roku krajowi producenci pobiją rekord wartości handlu zagranicznego towarami rolno-spożywczymi.
6 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Niemiecka klasa średnia biednieje. Jest nawet gorzej niż w wielu innych krajach

Średnia klasa traci na znaczeniu i ma większe problemy z regulowaniem swoich podstawowych zobowiązań. Tak dzieje się nawet w bogatych Niemczech, co stanowi swoisty znak czasu, a być może także sygnał alarmowy dla innych państw.
2 MIN CZYTANIA

Rynek nieruchomości przed nowymi wyzwaniami

Przed przedsiębiorcami działającymi na rynku mieszkaniowym stoi perspektywa wdrażania nowych instrumentów opartych na sztucznej inteligencji. Tylko umiejętnie wykorzystane AI będzie sprzyjać pozytywnym zmianom na tym rynku.
3 MIN CZYTANIA

Im większa firma, tym elastyczniejsze formy zatrudnienia

GIG ekonomia to dla przedsiębiorców sposób na szybsze pozyskanie talentów, szansa na zwiększenie zdolności do adaptacji w zmiennym otoczeniu rynkowym oraz zdobycie przewag konkurencyjnych. Nowy raport E&Y ujawnia, jak kwestia elastycznego zatrudniania wygląda w Polsce.
2 MIN CZYTANIA