fbpx
piątek, 17 maja, 2024
Strona głównaEkologiaKolejny cios w klimatycznych aktywistów

Kolejny cios w klimatycznych aktywistów

Najnowszy artykuł badawczy doktorów Neda Nikołowa i Karla Zellera podważa fundament hipotezy zasadniczego wpływu człowieka na globalne ocieplenie. W twórczy i spójny sposób połączono w nim najnowsze obserwacje z dziedziny fizyki oraz astronomii z wiarygodnymi modelami meteorologicznymi.

Coraz więcej naukowców odważa się to głośno mówić i pisać, że nie jest prawdą, jakoby gazy cieplarniane ogrzewały atmosferę poprzez wychwytywanie ciepła. To tak się nie odbywa. Najnowsza, recenzowana publikacja naukowa nosi tytuł „Nowe spostrzeżenia na temat fizycznej natury atmosferycznego efektu cieplarnianego wydedukowane z empirycznego modelu temperatury planetarnej”. Ukazała się całkiem niedawno w prestiżowym czasopiśmie naukowym „Environment Pollution and Climate Change”. Autorami pracy są Ned Nikołow – doktor nauk fizycznych i Karl Zeller – emerytowany doktor meteorologii. Naukowcy przekonują, że stężenie CO2 i innych „rzekomych gazów cieplarnianych” jest jak najbardziej naturalne. Znajdują się one w atmosferze praktycznie nie wywierając wpływu na temperaturę Ziemi.

Teoria globalnego ocieplenia została po raz pierwszy omówiona i rozwinięta w XIX wieku. Jakiś szalony naukowiec skonstruował szklane pudełko mające przedstawiać ziemską atmosferę. Według Nikołowa i Zellera eksperyment nie był nawet zbliżony do tego, co zachodzi w prawdziwej atmosferze, która nie ma ścian ani pokrywy.

Winne Słońce i ciśnienie, nie człowiek

Prawdziwymi mechanizmami kontrolującymi temperaturę planety jest energia słoneczna oraz ciśnienie powietrza w atmosferze. Te same zjawiska – jak się okazało – dotyczą niektórych ciał niebieskich w naszym Układzie Słonecznym. Naukowcy przyjrzeli się dokładnie ziemskiemu księżycowi, Tytanowi (satelita Saturna) oraz Trytonowi (satelita Neptuna). Co udało się im ustalić?

„Nasza analiza ujawniła słaby związek między globalną średnią roczną temperaturą a ilością gazów cieplarnianych w atmosferach planet w szerokim zakresie środowisk Układu Słonecznego. (…) Ludzie w zasadzie nie mogą wpływać na globalny klimat poprzez emisje przemysłowe CO2, metanu i innych podobnych gazów lub poprzez zmiany w użytkowaniu gruntów, a wszystkie zaobserwowane zmiany klimatyczne mają przyczyny naturalne, które są całkowicie poza kontrolą człowieka” – czytamy w komentarzu do pracy Nikołowa i Zellera.

Kontestujący ustalenia i konsensus IPCC

Pomimo utrzymywanej w mediach autocenzury poprawnościowej (przekaz mediów zachodnich ma być jedynie taki: za zmiany klimatyczne odpowiedzialny jest człowiek, taki jest bowiem konsensus naukowców i należy robić wszystko, by te zmiany powstrzymać) do opinii publicznej coraz częściej przebijają się nowe badania naukowe. Często stojące w opozycji wobec hipotezy dominującego wpływu człowieka (tzw. antropogenicznego) na globalne ocieplenie. Warto w tym miejscu wspomnieć także np. trzy recenzowane badania astrofizyka Williego Soona, które podnoszą dalsze wątpliwości w kwestii narracji działaczy – klimatystów spod znaku IPCC (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu).

Kontestacja ideologii klimatystów – podparta konkretną argumentacją – powinna cechować każdego myślącego i ceniącego wolność człowieka. W przeciwnym razie ta „religia” klimatystów już wkrótce stanie się podwaliną głębokiego i dramatycznego przemodelowania społecznego w krajach zachodnich. Przemodelowania takiego, którego głównym beneficjentem będą znowu nieliczni: korporacje i inne wyspecjalizowane firmy skupiające się na wpychaniu nam na siłę różnych „zielonych” produktów.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ludzie nie chcą mieszkać w wiatrakowym lesie [WYWIAD]

Wiatraki oznaczają dewastację terenu w obrębie wielu kilometrów, zabijają ptaki, a ludziom nie dają normalnie żyć – mówi Tomasz Berliński, mieszkaniec pięknych przyrodniczo terenów gminy Górowo Iławeckie, gdzie ma powstać elektrownia wiatrowa.
8 MIN CZYTANIA

Ponowne nawadnianie torfowisk to realne zyski ekonomiczne

Znaczna większość mokradeł w Polsce i w Europie została już osuszona do różnych celów. Tymczasem osuszanie torfowisk i np. wprowadzanie tam lasu daje znacznie mniejsze zyski ekonomiczne niż ponowne ich nawadnianie. Zespół naukowców z udziałem Polaków wykazał, że w skali Litwy ponowne nawodnienie osuszonych leśnych torfowisk przyniosłoby zyski sięgające nawet 170 mln euro rocznie.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA