fbpx
wtorek, 7 maja, 2024
Strona głównaKrajParytety powinny być ważniejsze niż kompetencje?

Parytety powinny być ważniejsze niż kompetencje?

Kongres Kobiet i Konfederacja Lewiatan apelują do liderów dawnej tzw. totalnej opozycji, by uwzględnili parytety przy tworzeniu przyszłego rządu.

Jak informuje Kongres Kobiet, w ostatnich wyborach parlamentarnych do Sejmu z ugrupowań demokratycznych dostały się 92 kobiety, a do Senatu 14. Kongres Kobiet nie tłumaczy, które partie zostały przez niego autorytatywnie uznane za demokratyczne. Należy przypuszczać, że chodzi o dawną tzw. totalną opozycję, czyli Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę.

Nowoczesna demokracja tylko z kobietami

Konfederacja Lewiatan uważa, że „nie jest to imponująca liczba, jak na ogólną liczbę kobiet w Polsce i ich opresyjną sytuację. Nie jest to wystarczająca reprezentacja ich praw i interesów, tak jak nie jest też wystarczający udział kobiet w kształtowaniu obrazu kraju jako nowoczesnej i egalitarnej demokracji”.

Dyskryminacja mężczyzn?

Kongres Kobiet podaje, że w fińskim rządzie jest 56 proc. kobiet, a w szwedzkim 55 proc. (co na to dyskryminowani mężczyźni?). Z kolei w rządach Austrii kobiet jest 50 proc., Francji – 50 proc., Holandii – 50 proc., Hiszpanii – 43 proc., Portugalii – 43 proc., Niemiec – 40 proc.

W naszym parlamencie i poza nim jest wiele kobiet gotowych wziąć na siebie odpowiedzialność za losy ojczyzny w dziedzinach zgodnych z ich kompetencjami i doświadczeniem. Domagając się parytetu w rządzie nie walczymy o szczególne przywileje kobiet, lecz o zgodną z podstawowymi standardami demokracji równość w podejmowaniu decyzji i wpływaniu na kształt demokratycznej i europejskiej Polski

– mówi dr Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan.

W imieniu Kongresu Kobiet apel podpisały prof. Magdalena Środa i dr Henryka Bochniarz.

Źródło: Konfederacja Lewiatan, Kongres Kobiet
Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Polacy przestali się bać i pokochali… pożyczki

Banki, SKOK-i i firmy pożyczkowe od kilku miesięcy zbierają solidne żniwo. Polacy zadłużają się coraz szybciej i na coraz większe kwoty.
2 MIN CZYTANIA

Polacy należą do europejskich pracusiów

Od lat systematycznie rośnie w Unii Europejskiej odsetek pracujących osób w wieku produkcyjnym. Polska zajmuje w tym aspekcie jedno z czołowych miejsc w UE.
2 MIN CZYTANIA

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Unia Europejska jako niemieckie imperium w Europie

Dr Magdalena Ziętek-Wielomska stawia w swojej książce tezę, że unijne regulacje są po to, żeby niemieckie koncerny uzyskały przewagę konkurencyjną nad firmami z innych krajów członkowskich Unii Europejskiej.
6 MIN CZYTANIA

Rocznica członkostwa w Unii

1 maja mija 20 lat, odkąd Polska stała się członkiem Unii Europejskiej. Niestety w polskiej przestrzeni publicznej krąży wiele mitów i półprawd na ten temat. Dlatego właśnie napisałem i wydałem książkę „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”.
4 MIN CZYTANIA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA