fbpx
niedziela, 28 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatKto igra z ogniem? Chiny i Rosja ostentacyjnie zlekceważone przez administrację Bidena

Kto igra z ogniem? Chiny i Rosja ostentacyjnie zlekceważone przez administrację Bidena

Władimir Putin i Xi Jinping wyrazili swoje niezadowolenie w związku z wirtualnym szczytem na rzecz demokracji, na który Joe Biden zaprosił 110 krajów, w tym Tajwan i Ukrainę, pomijając Chiny i Rosję.

Jak podaje amerykańskie konserwatywne pismo „The National Interest”, rządy obu zlekceważonych mocarstw swoje rozżalenie miały wyrazić poprzez ambasadorów – rosyjskiego Anatolija Antonowa i chińskiego Gangu Qin.

Spotkanie zorganizowane przez prezydenta Joe Bidena jest postrzegana przez Moskwę i Pekin przede wszystkim jako przejaw „zuchwałości” Waszyngtonu, który zdaniem obu stolic uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym, „które kraje są demokratyczne, a które nie kwalifikują się do takiego statusu” i jest przejawem mentalności z czasów zimnej wojny.

Co więcej, jak podaje hiszpański dziennik „La Vanguardia”, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej Zhao Lijian miał ostrzec, że „wsparcie rządu Stanów Zjednoczonych wobec Tajwanu może zostać odebrane jako igranie z ogniem, które dla USA może zakończyć się poparzeniem”.

Departament Stanu opublikował w środę listę krajów zaproszonych na szczyt. A włączenie do nich Tajwanu spowodowało natychmiastową i wściekłą, ale przewidywalną reakcję Pekinu. Dla Xi Jinpinga zaproszenie Tajwanu pokazało, że „tak zwana demokracja jest tylko pretekstem i narzędziem do realizacji celów geopolitycznych, represjonowania innych krajów, dzielenia świata, służenia własnym interesom i utrzymania hegemonii na świecie”.

Co ciekawe, administracja Bidena wykluczyła z zaplanowanego na 9 i 10 grudzień szczytu także Turcję, mimo że jest wieloletnim członkiem NATO. Na spotkanie nie zostały też zaproszone Węgry, Kuba, Wenezuela, Nikaragua, Boliwia, Salwador, Gwatemala i Honduras.

Do grona zaproszonych należy także Polska, co może świadczyć o tym, że wbrew lamentom brukselskich elit, Joe Biden postrzega nasz kraj jako strategicznego partnera.

Marta Mita
Marta Mita
Absolwentka handlu międzynarodowego na Uniwersytecie Vigo w Hiszpanii, specjalizująca się w zagadnieniach związanych z Unią Europejską, w szczególności tematyce wpływu prawa unijnego na gospodarkę krajów członkowskich, a także europeizacją społeczeństw w kontekście tożsamości narodowej obywateli. Autorka licznych artykułów poświęconych europejskiemu rynkowi pracy i polityce społecznej.

INNE Z TEJ KATEGORII

Sztuczna inteligencja pomogła wyłudzić 600 milionów euro z unijnych dotacji

22 osoby zostały zatrzymane we Włoszech, Austrii, Rumunii i na Słowacji w związku z oskarżeniami o wyłudzenie kilkuset milionów euro pochodzących z unijnych funduszy na odbudowę po pandemii COVID-19.
2 MIN CZYTANIA

Małopolska przyciąga więcej gości niż kurorty nad Morzem Śródziemnym

W 2023 roku zarezerwowano przez internet w Unii Europejskiej rekordową liczbę noclegów na wynajem krótkoterminowy.
2 MIN CZYTANIA

Chcesz zrobić karierę w unijnych instytucjach i pochodzisz z Europy Wschodniej? Masz duży problem

W ubiegłym roku ani jeden obywatel pochodzący z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie zajął kierowniczego stanowiska w jednostkach administracji Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak Europa walczy z kryzysem mieszkaniowym

Mieszkalnictwo stało się jednym z głównych wyzwań stojących przed Europą. Większość krajów doświadczyła w ostatnich latach eskalacji cen, która pozbawiła wielu obywateli dostępu do mieszkań.
4 MIN CZYTANIA

Unia wprowadza przepisy regulujące AI

W tym tygodniu Parlament Europejski zatwierdził akt regulujący przepisy o sztucznej inteligencji. Jest to pierwsza na świecie taka regulacja dotycząca AI, która wkrótce stanie się prawem w Europie.
4 MIN CZYTANIA

Recykling odpowiedzią na upadający przemysł wydobywczy?

Czy recykling starej elektroniki ograniczy problem niedoboru pierwiastków ziem rzadkich? Zdaniem Brukseli akt o surowcach krytycznych rozwiąże lata zaniedbań w europejskim sektorze wydobywczym.
4 MIN CZYTANIA