fbpx
wtorek, 10 grudnia, 2024
Strona głównaBiznesMarnowanie żywności, czyli wielki problem Polski i świata

Marnowanie żywności, czyli wielki problem Polski i świata

W Polsce marnujemy rocznie nawet 5 mln ton żywności. Około 3 mln ton z tej puli to straty ponoszone na poziomie gospodarstw domowych. Warto zastanowić się, jak wielu ludzi wykarmić moglibyśmy, gdyby nasze podejście do żywności stało się bardziej racjonalne. To szczególnie ważne w czasie trwającego od początku pandemii koronawirusa kryzysu.

Na świecie marnuje się – według danych z 2020 roku – ponad 1,3 mld ton żywności rocznie, z tego aż 90 mln ton przypada na Europę. Liczby szokują tym bardziej, że tak ogromne ilości żywności tracimy w czasie kryzysu pandemicznego, wojny na Ukrainie (nie należy bowiem zakładać, że w tym roku wskaźnik znacząco spadł) i w czasie, gdy wciąż wiele regionów świata boryka z ciągłym głodem lub znaczącymi niedoborami żywności.

Podobnie jak w Polsce, tak i na świecie problem marnotrawstwa dotyczy głównie gospodarstw domowych, ale nie tylko. W dobie kryzysów szczegółowej analizie poddawane są liczne łańcuchy produkcji i dostaw. Okazuje się, że dokładna analiza procesów logistycznych wykazała liczne przypadki niegospodarności i niewłaściwego podejścia do żywności podczas magazynowania, transportu, a także od momentu pojawienia się towarów na sklepowych półkach.

Jak Polacy marnują żywność?

Jak podaje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na około 5 mln ton żywności, które marnuje się w Polsce, 60 proc. przypada na gospodarstwa domowe. Aż 15 proc. żywności tracimy z kolei w procesie przetwórczym. Taki sam odsetek na etapie ostatnim – podczas handlu. Resort rolnictwa obrazuje, że każdej sekundy do śmieci trafia w Polsce około 153 kg żywności – największą jej część stanowi pieczywo.

Polacy wyrzucają też znaczne ilości owoców, warzyw, wędlin czy produktów mlecznych, a podstawową przyczyną marnotrawstwa są niewłaściwie zaplanowane zakupy i kupowanie „na zapas” produktów, które mają stosunkowo krótki termin przydatności do spożycia. Polska – takie wnioski płyną z raportu Polityki Insight – plasuje się niestety w czołówce (5. miejsce) krajów marnujących najwięcej żywności w całej Unii Europejskiej (od lat, w przeliczeniu na głowę, najwięcej artykułów rolno-spożywczych wyrzucają Holendrzy). Aż 10 procent naszych rodaków przyznaje się, że codziennie wyrzuca żywność, a aż jedna trzecie robi to przynajmniej raz w tygodniu.

Wnioski na temat procederu marnowania żywności w Polsce zaprezentował ostatnio, podczas specjalnie zwołanej w tym celu konferencji prasowej, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Spotkanie było zwieńczeniem realizowanego od roku 2018 Projektu Racjonalizacji i Ograniczenia Marnotrawstwa Żywności. Inicjatywa realizowana była przez Federację Polskich Banków Żywności, Instytut Ochrony Środowiska, Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolniczego oraz Polskie Towarzystwo Technologów Żywności. Projekt finansowany był przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Gospostrateg.

Nie ulega wątpliwości, że jedyną szansą na ukrócenie procederu wyrzucania żywności w gospodarstwach domowych jest realizacja kolejnych akcji edukacyjnych – i to przygotowanych znacznie szerzej niż dotychczasowe. Stosunkowo łatwiejsza ścieżka prowadzić może do okiełznania marnotrawczych zachowań w kontekście na przykład sieci handlowych. Tu zastosować można bowiem rozważane przez ministerstwo rolnictwa zwolnienie żywności przekazywanej w formie darowizny z podatku VAT. Oddać trzeba także, że przekazywanie nadwyżek artykułów spożywczych stało się w ostatnim czasie ważnym elementem działań CSR prowadzonych przez największych dystrybutorów żywności.

Głód – światowy problem

Dziś nawet około 2 mld ludzi na całym świecie boryka się z problemem niedożywienia. Warto nadmienić, że według danych FAO porównywalna liczba cierpi z powodu nadwagi.

Niemal 20 mln ludzi w ciągu roku dosłownie umiera z głodu. W tym samym czasie, gdy wciąż utrzymywane są te dysproporcje, nawet jedna trzecia żywności produkowanej na świecie trafia do śmietnika.

Głód pozostaje jednym z największych problemów XXI wieku, czyli w czasie, kiedy przy odpowiednio prowadzonej gospodarce żywnościowej łatwo można byłoby ograniczyć jego skutki. Warto zdać sobie także sprawę z faktu, że marnowanie żywności pociąga za sobą problemy natury ekologicznej (nadmierna produkcja odpadów, nadmierne użycie wody i energii), ekonomicznej (wyższe ceny żywności) i społecznej (pogłębiający się problem głodu na świecie).

Jacek Podgórski
Jacek Podgórski
Dyrektor Forum Rolnego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Członek zespołu problemowego ds. ubezpieczeń społecznych oraz zespołu problemowego ds. międzynarodowych Rady Dialogu Społecznego. Były dyrektor Forum Podatkowo-Regulacyjnego w Departamencie Prawa i Legislacji ZPP. Wieloletni dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. Autor licznych publikacji z zakresu funkcjonowania gospodarki rolnej Polski i Unii Europejskiej. Były dziennikarz i felietonista.

INNE Z TEJ KATEGORII

Strefa komfortu, czyli śmiertelna pułapka dla przedsiębiorcy [WYWIAD]

„Ceną wolności jest wieczna czujność” – ten cytat pasuje idealnie do naszych czasów, które – jak dla mnie – są bardziej niż przerażające. Mimo faktu, że z pewnością nie należę do osób strachliwych – mówi nam Krzysztof Oppenheim. Z naszym ekspertem finansowym, wieloletnim przedsiębiorcą znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima” rozmawiamy o śmiertlenej pułapce, jaką nie tylko dla ludzi biznesu jest pozostawanie w „strefie komfortu”.
10 MIN CZYTANIA

Branża noclegowa liczy długi i wypatruje gości

Rusza sezon dla turystycznych obiektów noclegowych. Bez wątpienia przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie liczą, że w nadchodzących miesiącach utrzyma się tendencja z zeszłego roku, gdy liczba turystów, którym udzielono noclegów wzrosła o blisko 6 proc.
5 MIN CZYTANIA

„Drapieżne koty” z Polski sprawdziły się na polu walki. Ukraińcy zwiększają zamówienia

Polskie wozy bojowe Oncilla, wyprodukowane przez firmę Mista ze Stalowej Woli, doskonale sprawdziły się na polu walki. Na froncie walczy już setka transporterów. Ukraińska armia zamówiła kolejną partię „drapieżnych kotów”.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak uzdrowić krajową legislację?

W Polsce o procesie legislacyjnym trudno dziś mówić bez emocji. Złośliwie można by powiedzieć, że jest to wprawdzie proces, ale nie stanowienia prawa, tylko jego masowej produkcji. I to produkcji marnej jakości. Nie pozostaje to bez znaczenia dla biznesu, który o legislacji myśli z uzasadnioną trwogą.
6 MIN CZYTANIA

Obudzić z marazmu polski rynek pracy!

Polski rynek pracy w niedalekiej przyszłości będzie borykać się z niedoborem pracowników znacznie przewyższającym dzisiejsze, sygnalizowane przez przedsiębiorców, problemy. Wskaźniki demograficzne nie pozostawiają tu złudzeń. Pozostaje tu zatem pytanie – co robić?
5 MIN CZYTANIA

Polska powinna mieć swoją rakiję

Produkcja destylatów to element tradycji i kultury wielu regionów świata. Polska wcale nie jest tu białą plamą na mapie świata, ale od innych miejsc w samej choćby Unii Europejskiej odróżnia nas to, że wytwarzanie trunków o „słusznym” woltażu w domowych warunkach jest nad Wisłą po prostu nielegalne.
4 MIN CZYTANIA