fbpx
sobota, 18 maja, 2024
Strona głównaKrajNa co mogą liczyć Ukraińcy po przyjeździe do naszego kraju?

Na co mogą liczyć Ukraińcy po przyjeździe do naszego kraju?

Ostatnia dekada to okres niespotykanego dotąd napływu ludności ukraińskiej na terytorium RP. Ukraińcy są dziś grupą zauważalną zarówno w wymiarze kulturowym, jak i ekonomicznym, będąc jednym z istotnych ogniw krajowego rynku pracy.

Jeszcze w roku 2014 liczba obywateli Ukrainy posiadających zezwolenia na pobyt w Polsce wynosiła 41 tys. Dziś liczba ta została zwielokrotniona i oscyluje wokół 1,45 mln (dane za maj 2023 r.). Bazując na lipcowych danych – ponad 630 tys. osób objętych jest w Polsce ochroną czasową. Zauważalnymi trendami są ostatnio liczne powroty przebywających dotąd u nas Ukraińców do kraju oraz opuszczanie przez nich Polski, by pracować lub osiedlić się na stałe się w Niemczech czy choćby w Kanadzie, gdzie już dziś stanowią pokaźnych rozmiarów mniejszość narodową.

Statystyki wystrzeliły, co naturalne, wraz z rozpoczęciem zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę, czyli 24 lutego 2022 r. Od tamtego czasu z Ukrainy do Polski wjechało przeszło 15 mln osób. Tym samym zaistniała pilna potrzeba uregulowania kwestii dotyczących pobytu naszych wschodnich sąsiadów czy to na terytorium UE, czy w samej Polsce.

Polskie i unijne rozwiązania

Już 4 marca 2022 r. w życie weszła unijna dyrektywa o ochronie tymczasowej, której podstawową funkcją było usprawnienie możliwości przyjmowania uchodźców z Ukrainy i zagwarantowanie im szeregu praw, które mają jednolity charakter na całym obszarze Unii Europejskiej. Na jej mocy Ukraińcy uzyskali prawo pobytu, pomoc o charakterze społecznym i medycznym, dostęp do rynku pracy, możliwość zakwaterowania, a dzieci możliwość pobierania edukacji na terytorium UE.

Nieco ponad tydzień później, bo już 12 marca, rząd RP przyjął ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Od tamtego czasu dokument był wielokrotnie nowelizowany tak, by jak najpełniej realizować potrzeby osób opuszczających terytorium Ukrainy.

Jednym z podstawowych założeń ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy były regulacje dotyczące legalizacji pobytu, który – w myśl najnowszych regulacji – uznawany jest za legalny do 4 marca 2024 r. Do tej daty przedłużona została także ważność wiz i zezwoleń. W myśl ustawy ochroną czasową obejmowane są te osoby, które przekroczyły granicę z Polską z powodu wojny i zadeklarowały chęć pobytu na terytorium naszego kraju. Każda z osób, która pragnie zostać objęta ochroną czasową zobowiązana jest do uzyskania numeru PESEL ze statusem UKR.

Od 1 kwietnia tego roku część osób, które spełniły powyższe warunki może ubiegać się o udzielenie pozwoleń na pobyt czasowy celem podjęcia pracy lub prowadzenia działalności gospodarczej. Niemałym ułatwieniem w ramach działania ustawy jest także wprowadzenie dedykowanego uchodźcom dokumentu elektronicznego diia.pl, który umożliwia przekraczanie wewnętrznych i zewnętrznych granic Unii Europejskiej.

Ważną gwarancją jest objęcie legalnie przebywających na terytorium Polski obywateli Ukrainy prawem do świadczeń. Tak też mają oni prawo korzystać z programu Rodzina 500+, rodzinnego kapitału opiekuńczego, świadczeń z pomocy społecznej, dofinansowania do żłobka, świadczeń rodzinnych czy choćby z programu Dobry start.

Obywatele Ukrainy przebywający legalnie w Polsce mają również prawo do świadczeń z tytułu opieki medycznej na takich samych zasadach jak Polacy objęci obowiązkowym lub dobrowolnym ubezpieczeniem zdrowotnym. Wyłączenie w tym przypadku stanowią tylko leczenie i rehabilitacja w warunkach uzdrowiskowych.

Ustawodawca postanowił także uregulować kwestię dostępu Ukraińców do polskiego rynku pracy. W tym przypadku, jeśli legalnie przebywający na terytorium RP obywatel Ukrainy chciałby podjąć pracę, musi ten fakt zgłosić – za pośrednictwem pracodawcy – do urzędu pracy właściwego dla siedziby pracodawcy. Nie oznacza to jednak ścieżki, w której zgłoszenie poprzedzać musi faktyczne rozpoczęcie świadczenia obowiązków – powiadomienie musi bowiem zostać dostarczone do urzędu w terminie maksymalnie 14 dni za pośrednictwem portalu praca.gov.pl. Obywatele Ukrainy mogą także, zakładając że uzyskali numer PESEL ze statusem UKR, zupełne legalnie prowadzić w Polsce działalność gospodarczą na takich samych zasadach jak obywatele RP.

Walka o uchodźców

Zdecydowana większość Ukraińców, którzy po 24 lutego przekroczyli granicę z Polską, wróciła już do ojczyzny. Znacząca grupa postanowiła jednak zostać poza granicami swojego kraju. Szacuje się, że od wojny liczba obywateli Ukrainy przebywający poza krajem wynosi około 6,3 mln, z czego 5,95 mln przebywa obecnie w Europie.

Polska nie jest jednak jedynym krajem, w którym osiedlają się Ukraińcy. Coraz częściej wybierają oni bogatsze państwa Zachodu. Nasz kraj nie ma argumentów ekonomicznych, które okazałyby się na tyle „elastyczne”, aby nakłonić większość uchodźców do osiedlenia się i podjęcia pracy w Polsce. Musimy jednak, z uwagi choćby na potrzeby naszego rynku pracy, robić wszystko, aby jak największa liczba osób uciekających przed wojną wybrała Polskę jako miejsce przyjazne i kulturowo bliskie.

 

Jacek Podgórski
Jacek Podgórski
Dyrektor Forum Rolnego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Członek zespołu problemowego ds. ubezpieczeń społecznych oraz zespołu problemowego ds. międzynarodowych Rady Dialogu Społecznego. Były dyrektor Forum Podatkowo-Regulacyjnego w Departamencie Prawa i Legislacji ZPP. Wieloletni dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. Autor licznych publikacji z zakresu funkcjonowania gospodarki rolnej Polski i Unii Europejskiej. Były dziennikarz i felietonista.

INNE Z TEJ KATEGORII

Polacy przestali się bać i pokochali… pożyczki

Banki, SKOK-i i firmy pożyczkowe od kilku miesięcy zbierają solidne żniwo. Polacy zadłużają się coraz szybciej i na coraz większe kwoty.
2 MIN CZYTANIA

Polacy należą do europejskich pracusiów

Od lat systematycznie rośnie w Unii Europejskiej odsetek pracujących osób w wieku produkcyjnym. Polska zajmuje w tym aspekcie jedno z czołowych miejsc w UE.
2 MIN CZYTANIA

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak uzdrowić krajową legislację?

W Polsce o procesie legislacyjnym trudno dziś mówić bez emocji. Złośliwie można by powiedzieć, że jest to wprawdzie proces, ale nie stanowienia prawa, tylko jego masowej produkcji. I to produkcji marnej jakości. Nie pozostaje to bez znaczenia dla biznesu, który o legislacji myśli z uzasadnioną trwogą.
6 MIN CZYTANIA

Obudzić z marazmu polski rynek pracy!

Polski rynek pracy w niedalekiej przyszłości będzie borykać się z niedoborem pracowników znacznie przewyższającym dzisiejsze, sygnalizowane przez przedsiębiorców, problemy. Wskaźniki demograficzne nie pozostawiają tu złudzeń. Pozostaje tu zatem pytanie – co robić?
5 MIN CZYTANIA

Polska powinna mieć swoją rakiję

Produkcja destylatów to element tradycji i kultury wielu regionów świata. Polska wcale nie jest tu białą plamą na mapie świata, ale od innych miejsc w samej choćby Unii Europejskiej odróżnia nas to, że wytwarzanie trunków o „słusznym” woltażu w domowych warunkach jest nad Wisłą po prostu nielegalne.
4 MIN CZYTANIA