fbpx
czwartek, 5 grudnia, 2024
Strona głównaKrajNie zapłacimy ci, bo pandemia

Nie zapłacimy ci, bo pandemia

Koronawirus staje się, niestety, pretekstem także do tego, by nie płacić współpracującym mikrofirmom lub pogarszać warunki współpracy. Ludzie zarabiają tylko „na papierze”, w nieskończoność czekając na przelew. Żenujące w tym jest to, że tego rodzaju postępowanie charakteryzuje także duże - w tym zagraniczne - firmy, które na swoich sztandarach mają wypisane kodeksy dobrych praktyk biznesowych.

Jak wiadomo, prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej bywa czasem wymuszone. Współpraca firma – firma (zamiast zatrudnienia na stałe) to tańsza forma, korzystna głównie, chociaż nie tylko, dla firmy zlecającej pracę. Chodzi najczęściej o ominięcie wysokiego ZUS. Mikroprzedsiębiorca, o ile korzysta z ulgi zusowskiej, na start godzi się na współpracę firma-firma zamiast zatrudnienia na stałe, bo ma możliwość wrzucenia w koszty także niektórych swoich wydatków. Rezygnuje jednak z ochrony, jaką daje mu Kodeks pracy. Wszystko byłoby, być może, w porządku, gdyby firma zlecająca pracę była uczciwa. Niestety, często tak nie jest. Takie naganne praktyki zidentyfikował Krajowy Rejestr Długów (KRD) w jednym ze swoich ostatnich raportów.

Nieetyczne zachowania

Jeszcze przed wybuchem pandemii, w lutym tego roku, zadłużenie jednoosobowych działalności gospodarczych wynosiło około pięciu miliardów złotych. Do czerwca bieżącego roku wzrosło o kolejne 940 milionów, sięgając już ponad sześciu miliardów złotych. KRD wyraźnie stwierdza, że szczególnie w przypadku mikrofirm rośnie ono, między innymi, przez nierzetelnych kontrahentów. Aż co czwarty z ankietowanych w sierpniu przedsiębiorców z sektora MŚP sygnalizuje nieetyczne zachowanie zleceniodawców. W tym stwierdzeniu mieści się najczęściej niepłacenie w terminie albo wydłużanie w nieskończoność terminów płatności – więc i owszem, ktoś zarobił, ale nie może wyegzekwować swoich pieniędzy.

Badanie „Nieetyczne zachowania firm podczas pandemii”, przeprowadzone przez Keralla Research na zlecenie Krajowego Rejestru Długów wykazuje, że aż co czwarta firma z sektora MŚP ma problemy z nieuczciwością swoich kontrahentów. Najgorzej mają właśnie mikroprzedsiębiorcy, którzy częściej niż inne firmy z tego sektora informują o nieetycznych działaniach swoich kontrahentów.

Problem dotyczy jednak nie tylko niepłacenia, ale i dokładania pracy w ramach dotychczasowego wynagrodzenia, bez zmiany umowy, na zasadzie: „chcesz mieć dalej zlecenie, zrób dla nas jeszcze to i tamto”. 39 proc. pytanych przedsiębiorców uważa przy tym, że takie zachowania charakteryzują przede wszystkim duże firmy i korporacje, z których – jak wiadomo – w Polsce gros jest zagranicznych.

„Wiele firm tłumaczy swoje zachowania pandemią. Do najczęściej podawanych przykładów takich zachowań należy niewywiązywanie się ze zobowiązań, w tym z terminów płatności. Na takie działanie wskazuje aż 46,5 proc. badanych, najczęściej producentów” – mówi, cytowany w informacji PAP Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów BIG.

Bo covid…

Według KRD nieetyczne zachowania wobec firm z sektora MŚP to również żądania ponadstandardowej oferty lub obsługi (12 proc.), groźby wypowiedzenia umowy (12 proc.), żądania darmowych próbek czy usług (10,5 proc.), wygórowane wymagania dotyczące obsługi, serwisu czy terminowości (10,5 proc.), ale również podnoszenie cen (3,5 proc.), wykorzystywanie pomocy państwa (3,5 proc.), obniżka stawek (2 proc.) i opóźnianie dostaw (2 proc.).

Aż co czwarty przedsiębiorca mówi o zmuszaniu go do niekorzystnej zmiany umowy o współpracy na zasadzie „bo covid”. Jest to szczególnie dotkliwe dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, czyli mikroprzedsiębiorców. Występując – de facto – w roli pracowników, ale niechronionych przez kodeks pracy i pozbawionych wielu świadczeń socjalnych, zostają postawieni przed sytuacją: „albo poczekasz na pieniądze, zgodzisz się na niższe wynagrodzenie – albo się pożegnamy”. Za mikrofirmą nie stoją żadne związki zawodowe. Nie skupia ona w tym aspekcie uwagi organizacji przedsiębiorców.

Najgorsze w tym jest jednak to, że z czasem wytwarza się rodzaj swoistej tolerancji i społecznego przyzwolenia na nieetyczne praktyki na rynku pracy. Czy ktoś jest w stanie podjąć jakieś działania, by przywrócić tu normalność? Bo zdecydowanie wypadałoby coś zrobić, skoro aspirujemy do pozycji kraju wysokorozwiniętego o wysokiej kulturze moralnej.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Żądamy przywrócenia ryczałtowej składki zdrowotnej! – kampania byłego rzecznika MŚP

Wzywam wszystkich do jak najszybszego podpisania petycji, w której zwracamy się do premiera i polityków rządzącej koalicji o przywrócenie składki zdrowotnej sprzed Polskiego Ładu – mówi Adam Abramowicz. Były rzecznik małych i średnich przedsiębiorców wystartował z ogólnopolską kampanią przywrócenia ryczałtowej składki zdrowotnej.
2 MIN CZYTANIA

Dlaczego „władza” nie lubi przedsiębiorców? [WYWIAD]

Politycy kontra przedsiębiorcy. Dlaczego „władza” nie lubi tych, bez których nie byłoby mowy o gospodarczym rozwoju naszego kraju? Czy w tym starciu przedsiębiorcy stoją na straconej pozycji i jakie mogą być dalsze konsekwencje dociskania śruby najbardziej aktywnym i kreatywnym ludziom w społeczeństwie? O podejściu do ludzi biznesu przez „władzę” rozmawiamy z Krzysztofem Oppenheimem, ekspertem finansowym i znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima”.
11 MIN CZYTANIA

Spada liczba wniosków o areszt tymczasowy

Nadużywanie tymczasowego aresztowania to w Polsce stary problem, a ostatnie lata były pod tym względem szczególnie złe. Jednak – jak podaje serwis prawo.pl – od początku tego roku trend wyraźnie się zmienia. Liczba wniosków o zastosowanie tego najbardziej uciążliwego środka zapobiegawczego spadła o ok. 30 proc.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA