W lutym 2024 roku aż o 9,9 proc. w ujęciu rocznym urosły realne wynagrodzenia w Polsce – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Analitycy Banku Pekao podkreślają, że jest to najlepszy wynik od 25 lat.
Jeśli chodzi o przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób, to dynamika wzrostu ponownie przebiła oczekiwania rynkowe i w lutym przyspieszyła do 12,9 proc. rok do roku, podczas gdy prognoza wynosiła 12 proc., a konsensus 11,3 proc. W styczniu dynamika przeciętnego wynagrodzenia w Polsce wynosiła natomiast 12,8 proc. rok do roku. Analitycy Pekao podkreślają, że presja płacowa w Polsce ciągle jest silna.
W przypadku realnego wynagrodzenia, to wzrost wyniósł aż 9,9 proc. rok do roku, czyli najlepiej od 1999 roku.
To solidne uzasadnienie dla kontynuacji prognozowanego przez nas mocnego odbicia konsumpcji w tym i przyszłym roku. Jednakże, odczyty dynamiki wynagrodzeń za styczeń oraz luty stwarzają istotne ryzyko wyższej niż obecnie prognozujemy (powyżej 10%) średniej dynamiki płac w 2024 r. Uważamy jednak, że w dalszej części roku dynamika płac zacznie lekko hamować ze względu na całkowite wygaszanie efektu spirali płacowo-cenowej (z którą mamy do czynienia od 2022 r.). Płace realne powinny z czasem konwergować do wzrostu produktywności w gospodarce i naszym zdaniem nastąpi to kanałem spowolnienia dynamiki płac. Obecnie płace to największy „słoń w pokoju”, oddalający perspektywę powrotu inflacji do celu, ale równocześnie podtrzymujący nasz scenariusz utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie w bieżącym roku
– napisano w komentarzu Banku Pekao.
Podsumowując analitycy Pekao są optymistycznie nastawieni co do dalszego rozwoju polskiego rynku pracy i w dłuższej perspektywie spodziewają się wzrostu zatrudnienia.