Globalny raport pod nazwą „Rozwój w chaosie: jak radzą sobie MŚP na świecie – Global Business Monitor 2023”, opracowany przez Bibby Financial Services wykazuje, że polskie firmy z trudem, ale jak na razie skutecznie radzą sobie z fundowanym im przez tzw. otoczenie makroekonomiczne istnym torem przeszkód.
Mimo niepewności i trudniejszych nawet niż w okresie tzw. pandemii przeszkód 79 proc. polskich MŚP stwierdza, że perspektywy dla ich biznesu są dobre. Zwraca jednak uwagę fakt, że jest to najniższy odsetek wśród wszystkich badanych krajów!
Głównymi wyzwaniami są (o czym już pisaliśmy kilkakrotnie): wysoka inflacja, rosnące koszty działalności, a dodatkowo napięcia geopolityczne. Mówiąc eufemistycznie wszystko to komplikuje działalność polskich mikro, małych i średnich biznesów bardziej niż w innych krajach.
Co piąty przedsiębiorca boi się przyszłości
W Polsce inflacji obawia się już 70 proc. ankietowanych, rosnących kosztów energii i surowców – 59 proc., a niestabilności gospodarczej – 38 procent. To bardzo dużo zważywszy na fakt, że polskie władze wdrożyły swojego czasu ogromne dotacje tarczowe i co rusz deklarują, że sektor MŚP jest ich oczkiem w głowie.
W Irlandii czy Niemczech optymizm co do lepszej przyszłości wyraża imponujące 90 proc. pytanych w badaniu przedsiębiorców. Na tym tle aż 21 proc. polskich MŚP ma obawy dotyczące nadchodzących miesięcy.
Opinie polskich przedsiębiorców na temat polskiej gospodarki i globalnego krajobrazu gospodarczego niestety nie są najlepsze. Chociaż 45 proc. uważa, że wzrost gospodarczy będzie minimalny, znacząca część (29 proc.) sądzi, że gospodarka wejdzie w fazę recesji. Prawie cztery na dziesięć firm (39 proc.) uważa, że globalne warunki gospodarcze są teraz gorsze niż podczas pandemii COVID-9.
Jednak będzie wzrost sprzedaży?
Chociaż w porównaniu z innymi rynkami polskie MŚP są najmniej pewne perspektyw swojego biznesu w bieżącym roku, to jednak procent tych, które są pewne (79 proc.), jest w tej sytuacji zaskakujący i wciąż zdecydowanie wysoki. Sześć na dziesięć firm oczekuje wzrostu sprzedaży w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, a jedynie 11 proc. spodziewa się spadku. W zakresie swoich oczekiwań handlowych najbardziej optymistyczne są niemieckie MŚP – 75 proc. badanych sądzi, że sprzedaż wzrośnie w nadchodzących miesiącach. To dobra informacja, bo Niemcy to wciąż największy partner handlowy Polski. W Wielkiej Brytanii i Holandii panuje większa ostrożność – 54 proc. przewiduje tylko nieznaczny wzrost sprzedaży. 63 proc. polskich przedsiębiorców liczy przy tym na wzrost dzięki przyciągnięciu nowych klientów, podczas gdy 34 proc. wierzy, że nawiąże nowe relacje z dostawcami, a 28 proc. deklaruje, że wykorzysta nowe kanały dystrybucji.
Przedsiębiorcy chcą inwestować
Większość wszystkich badanych firm (89 proc.) planuje inwestować w tym roku. Największy odsetek takich firm jest w Niemczech (93 proc.), ale na drugim miejscu (sic!) lokują się właśnie polscy przedsiębiorcy (90 proc.). Średnia wartość inwestycji prognozowana jest obecnie na 655 138 złotych. Pieniądze te mają być przeznaczone głównie na szkolenia i rozwój personelu (38 proc.), marketing i sprzedaż (37 proc.), maszyny i urządzenia (33 proc.) oraz technologie cyfrowe i IT (25 proc.). Na wielu pozostałych rynkach dominującą pozycję mają inwestycje w marketing i sprzedaż.
Polskie firmy stawiają przede wszystkim na pracowników, bo stopa bezrobocia w Polsce wynosi zaledwie ok. 5 proc. Tylko co dziesiąta polska firma wskazała niedobór siły roboczej jako kluczowe wyzwanie w 2023 roku i jest to najniższy odsetek na wszystkich badanych rynkach.
– To świadczy o dużej determinacji i odporności polskich firm. Mimo rosnących kosztów, problemów z płynnością finansową i niepewną sytuacją, robią wszystko, by przetrwać ten trudny okres – komentuje w konkluzji Tomasz Kukulski, prezes Bibby Financial Services w Polsce, dodając, że kluczowe jest, aby MŚP mogły nadal uzyskiwać finansowanie, którego tak potrzebują do bieżącego działania i rozwoju, zwłaszcza gdy banki przykręcają kurek z kredytami.