Dzisiaj na rynku jest wiele firm, które powstały w efekcie transformacji ustrojowej na początku lat 90. XX w., więc ich właściciele to często osoby po pięćdziesiątce. Mimo to wielu z nich odkłada w czasie decyzję o przekazaniu firmy w ręce innych.
Z badania przeprowadzonego przez Akademię Leona Koźmińskiego wynika, że aż 74 proc. polskich przedsiębiorców rozważając sukcesję firmy chce ją przekazać komuś z rodziny. To zdecydowanie wyższy odsetek niż w krajach Europy Zachodniej. Dla przykładu w Niemczech odsetek ten wynosi 43 proc., w Szwajcarii 39 proc., a w Szwecji 35 proc.
Polscy biznesmeni najczęściej chcą przekazać firmę dzieciom (64 proc.), a jej sprzedaż komuś obcemu rozważa 17 proc. przedsiębiorców. Opcją jest też likwidacja firmy, którą rozpatruje 8 proc. przedsiębiorców, a 7 proc. mogłoby przekazać firmę obcej osobie. Co ciekawe, jest też niewielki odsetek biznesmenów, którzy myślą o sprzedaniu firmy swoim dzieciom (3 proc.).
Z badania ALK dowiadujemy się też, że aż 82 proc. przepytanych przedsiębiorców zrezygnowałoby z prowadzenia firmy ze względu na swój stan zdrowia. Właściciele firm odkładają natomiast decyzję o sukcesji z uwagi na podatki oraz biurokrację.
– Takie ostrożne podejście do sukcesji to efekt prostego zmierzenia się z upływem czasu. Postawienie wprost kwestii odejścia czy zmniejszenia swojej aktywności jest tym, z czym trudno wielu przedsiębiorcom się pogodzić – powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Tomasz Budziak, wiceprezes Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych.
„Rz” podaje, że w Polsce może być ok. 830 tys. firm rodzinnych, których udział w PKB wynosi ok. 18 proc. Firmy te rocznie generują ponad 330 mld zł przychodów.
Źródło: Rzeczpospolita