Rzecznik MŚP Adam Abramowicz zwrócił się o pilną nowelizację ustawy Mały ZUS Plus. Przedstawiciel przedsiębiorców chce, aby osoby prowadzące własny biznes mogły korzystać z preferencyjnych stawek dłużej niż ustawowe trzy lata.
„W czasie prac nad ustawą przekonywałem, że takie ograniczenie nie ma racjonalnego uzasadnienia – jeśli bowiem dla przykładu krawcowa w małej miejscowości jest w stanie płacić do ZUS po 330 zł zarabiając dwa tysiące miesięcznie, to przy tak niskim dochodzie nie udźwignie obciążenia rzędu 1418,48 zł, tj. stawki bez ulgi mały ZUS plus” – napisał Adam Abramowicz w liście do premiera. „Ten czarny scenariusz właśnie się spełnia – trzy lata po wprowadzeniu w/w ulgi ważą się losy tysięcy przedsiębiorców, którzy tracą do niej prawo już w lutym. Tysiące przedsiębiorców staną przed dylematem: zawiesić działalność czy przejść do gospodarczego podziemia. Ci zaś, których wiążą długoterminowe umowy i kredyty, zaczną popadać w spiralę długu wobec ZUS. Po 10 latach od przeprowadzenia abolicji wobec przedsiębiorców zadłużonych w ZUS za swoje własne składki, liczba rodzin objętych windykacją z tego tytułu znowu przekroczyła dwieście tysięcy” – dodał rzecznik.
Zdaniem Abramowicza utrzymanie zapisu ograniczającego do trzech lat prawo korzystania z ulgi, jeszcze bardziej pogłębi problemy finansowe małych przedsiębiorców w Polsce i dlatego konieczne jest jego zniesienie. Poza tym rzecznik MŚP określa „kuriozalnym” obowiązek opłacania przez przedsiębiorców wysokiej składki na własne ubezpieczenie społeczne bez względu na osiągane dochody i przypomina, że taki wymóg nie istnieje w żadnym kraju Unii Europejskiej.
„Z prawa do płacenia małego ZUS plus skorzystało dotąd około ćwierć miliona osób prowadzących działalność gospodarczą. Jeśli za kilka dni ich składki drastycznie wzrosną, skala frustracji będzie ogromna – zwłaszcza w obecnej sytuacji spowolnienia gospodarczego, wysokich kosztów prowadzenia firm i rosnącej wciąż inflacji. Dlatego proszę Pana Premiera o pilne działanie, aby Sejm RP mógł uchwalić postulowane przeze mnie rozwiązanie” – podsumował Abramowicz.