W poniedziałek w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyła się konferencja prasowa pod hasłem #StopDezinformacjiŻywnościowej. Celem inicjatywy jest walka z fake newsami dotyczącymi polskiego rynku żywności.
Producenci żywności chcą działać
Akcja Stop Dezinformacji Żywnościowej to oddolna inicjatywa polskich producentów. W trakcie konferencji minister rolnictwa Robert Telus powiedział, że przez ostatnie miesiące wiele fake newsów i dezinformacji dotyczyło też produktów rolnych z Ukrainy.
To wszystko szkodzi Polsce, np. fałszywe informacje, że napływa do nas mięso zakażone salmonellą. To rodzi potencjalne, bardzo groźne skutki gospodarcze z powodu zatrzymania naszego eksportu. Dlatego tak ważna jest walka z tymi fake newsami i dezinformacją. To jest walka gospodarcza i dlatego musimy się temu stanowczo przeciwstawiać. Polska żywność to bardzo dobre produkty i to jest informacja służąca polskim rolnikom. To jest informacja prawdziwa
– powiedział minister Telus.
Kwestię fake newsów poruszyli również przedstawiciele branży producentów żywności. Prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej Dariusz Goszczyński powiedział, że polscy producenci od lat są obiektem ataków, za którymi stoją duże fundusze. Ich celem jest ograniczenie, a następnie zakazanie produkcji mięsa.
Z kolei prezes zarządu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego Jacek Zarzecki stwierdził, że najlepszym sposobem walki z fake newsami jest podawanie konkretnych liczb. Jednocześnie zauważył on, że w Polsce nie ma chowu przemysłowego, a w ponad 300 tysiącach gospodarstw jest około 6,4 mln sztuk bydła, czyli nieco ponad 20 sztuk w gospodarstwie.
W związku z rosnącym problemem fake newsów przedstawiciele branży podpisali wspólną deklarację polskich organizacji rolno-spożywczych, producentów żywności i innych zainteresowanych podmiotów na rzecz walki z dezinformacją żywnościową i fake newsami na temat żywności. Pod dokumentem podpisali się przedstawiciele ośmiu organizacji branżowych.