Pod koniec 2022 r. szara strefa w Polsce sięgała 20,65 proc. PKB – wynika z raportu „Przeciwdziałanie szarej strefie w latach 2012-2022”. To o 7 pkt proc. więcej niż w 2019 r.
Eksperci UN Global Compact Network Poland przypomnieli, że jeszcze w 2014 r. polska szara strefa wynosiła 18,09 proc., ale do końca 2019 r. udało się ją obniżyć do 13,55 proc. Niestety pandemia koronawirusa oraz wybuch wojny na Ukrainie sprawiły, że szara strefa w Polsce urosła i przekroczyła poziomi sprzed 9 lat. Spośród 14 monitorowanych branż w okresie 2012-2022 w pięciu wystąpił istotny postęp w walce z szarą strefą, a w dwóch doszło do pogorszenia sytuacji.
W raporcie wskazano, że obecnie należy zwrócić uwagę na obrót paliwami płynnymi oraz napojami spirytusowymi, gdyż z uwagi na sankcje nałożone na Rosję to właśnie w tych branżach rośnie ryzyko przemytu ze Wschodu. Poza tym raport sugeruje, że możliwy jest wzrost szarej strefy w zakresie nielegalnych migracji, w zatrudnieniu (chodzi o ryzyko wzrostu tendencji do zatrudniania na czarno) oraz w zakresie pożyczek finansowych.
Autorzy badania zauważyli jednak, że pomocne w walce z szarą strefą okazały się działania Ministerstwa Finansów, polegające na powołaniu Krajowej Administracji Skarbowej, wprowadzeniu jednolitego pliku kontrolnego oraz systemu monitorowania importu i eksportu towarów. Znaczenie ma również wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur, który na razie jest dobrowolny, ale już pozwala na skuteczniejsze przeciwdziałanie nieprawidłowościom i szybką reakcję na próby wyłudzeń.
PAP