fbpx
czwartek, 2 maja, 2024
Strona głównaBiznesSzykują się „dożynki” w sektorze małych i średnich firm?

Szykują się „dożynki” w sektorze małych i średnich firm?

Spółdzielcze piekarnictwo pominięto w formule pomocy dla szczególnie zagrożonych mniejszych przedsiębiorstw. Zdziesiątkowany biznes restauracyjny walczy o przetrwanie. Można odnieść wrażenie, że rządzącym niezbyt zależy na utrzymaniu przy życiu polskiego kapitału, zwłaszcza tego mniejszego.

Piekarnie „Społem” są przytłaczane przez wysokie koszty działania, podobnie jak małe kawiarenki, restauracyjki rodzinne itp. Są to koszty niezawinione przez nie w żaden sposób. Nie ma co się oszukiwać: bez wsparcia znikną z mapy gospodarczej naszego kraju. Czy tak powinno być? Naprawdę godzimy się na taki stan rzeczy?

Wbrew utartemu przekonaniu, spółdzielnia „Społem” to nie tylko sklepy. Prowadzi także działalność gastronomiczną, piekarniczą i cukierniczą – chodzi o maksymalne jej zdywersyfikowanie. Najwięcej przychodów przynosi oczywiście handel. Niestety piekarnictwo generuje najwięcej kosztów. Według „Wiadomości Handlowych” tak zwana tarcza gazowa w kształcie przyjętym przez sejm nie obejmie „praktycznie żadnych piekarni” prowadzonych w Polsce przez tę spółdzielnię. Wsparcie uzależniono – podobnie jak to robiono w pandemii – od dominującego rodzaju działalności gospodarczej (kodu PKD, w tym przypadku PKD – 10.71.Z – „produkcja pieczywa; produkcja świeżych wyrobów ciastkarskich i ciastek”).

Nie dostaną pomocy

– Zaproponowana przez większość sejmową konstrukcja tych przepisów powoduje, że wyłączone spod jego obowiązywania będą wszystkie polskie piekarnie zrzeszone w ramach KZRSS „Społem”, która to organizacja była jednym z pierwszych inicjatorów wprowadzenia tego rodzaju zmian. Wynika to z faktu, że spółdzielnie mające piekarnie prowadzą także inne rodzaje działalności, gdzie dominującym rodzajem działalności jest handel detaliczny i gastronomia – mówi Ryszard Jaśkowski, prezes KZRSS „Społem”.

Z tego samego powodu „Społem” nie obejmuje także na drugie kryterium pomocy, czyli przynoszenie min. 50 proc. przychodów ze sprzedaży pieczywa, wyrobów ciastkarskich i ciastek w jednym z dwóch miesięcy kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio miesiąc złożenia wniosku o dofinansowanie z tarczy. To również jest rozwiązanie żywcem przeniesione z koronakryzysowych pomocy tarczowych.

Polska Izba Handlu (PIH) krytykując „dziurawą” tarczę gazową podkreśla, że handel, a w tym przypadku także i produkcja spożywcza, muszą bezwzględnie być traktowane jako wrażliwy i strategiczny segment gospodarki. Zdaniem PIH należy zapewnić im bezpieczne warunki funkcjonowania, za czym stoją istotne argumenty zarówno gospodarcze, jak i społeczne.

Czy nie lepiej byłoby więc przyjąć jakiś próg przychodów ze sprzedaży pieczywa i ciastek uprawniający do wsparcia? Zamiast eliminować z niego piekarnie poprzez sztywne manewrowanie kodami PKD?

Gastronomia jest przytłoczona

Już pandemia, przez lockdowny, mocno przetrzebiła biznes gastronomiczny. Teraz restauracyjki, kawiarnie, bary itp. są przygniatane wysokimi kosztami działalności. Nie chodzi tu tylko o rachunki za ciepło czy światło i energię potrzebną do funkcjonowania urządzeń kuchennych, ale także o rosnące koszty płac. Pesymistyczne rokowania przedsiębiorców gastronomicznych potwierdzają nowe informacje Głównego Urzędu Statystycznego. GUS pisze: „Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury znajduje się poniżej średniej długookresowej we wszystkich obszarach, a najbardziej pesymistycznie oceniają koniunkturę podmioty z sekcji zakwaterowanie i gastronomia (minus 22,4) oraz budownictwo (minus 20,4)”.

Uwagi GUS dotyczą także wysokich odsetek bankowych w handlu detalicznym i hurtowym w warunkach utrzymującej się niepewności gospodarczej. Kwestia wysokich kosztów finansowania to osobny problem. Odczuwany zwłaszcza w Polsce, gdzie kredyty są wyjątkowo wysoko oprocentowane w stosunku do oprocentowania depozytów, a marże banków niejednokrotnie zbyt wygórowane.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Branża noclegowa liczy długi i wypatruje gości

Rusza sezon dla turystycznych obiektów noclegowych. Bez wątpienia przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie liczą, że w nadchodzących miesiącach utrzyma się tendencja z zeszłego roku, gdy liczba turystów, którym udzielono noclegów wzrosła o blisko 6 proc.
5 MIN CZYTANIA

„Drapieżne koty” z Polski sprawdziły się na polu walki. Ukraińcy zwiększają zamówienia

Polskie wozy bojowe Oncilla, wyprodukowane przez firmę Mista ze Stalowej Woli, doskonale sprawdziły się na polu walki. Na froncie walczy już setka transporterów. Ukraińska armia zamówiła kolejną partię „drapieżnych kotów”.
2 MIN CZYTANIA

Polski drób niedługo znajdzie się na azjatyckich stołach

– Produkujemy rocznie trzy miliony ton mięsa drobiowego. To najwięcej w UE – zaznacza Dariusz Goszczyński, prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izba Gospodarcza (KRD-IG). Według niego, wysoka jakość rodzimego drobiu predestynuje go do sprzedaży nawet na tak wymagających rynkach jak Japonia czy Hongkong.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA