Według analityków firmy PMR pod koniec roku wartość sektora kosmetycznego w naszym kraju osiągnie 27,7 mld złotych. Do wzrostu przyczynią się rosnąca świadomość konsumentów, coraz wyższy dochód rozporządzalny, ale też likwidacja obostrzeń pandemicznych i napływ uchodźców z Ukrainy, który powiększa grupę konsumentów.
Od 2023 r. przez kolejnych 5 lat branża kosmetyczna nadal będzie się rozwijała i to w tempie wyższym niż w ostatnich latach, bo na poziomie od 3 do 5 proc. W przyszłości rosnąć będzie rola sprzedaży przez internet, ale Polacy nadal będą kupować kosmetyki w drogeriach stacjonarnych. Prognozy PMR mówią, że w 2027 r. udział sprzedaży internetowej i w sklepach stacjonarnych w rynku artykułów kosmetycznych będzie wynosił 57,4 proc. (dziś jest to 55,5 proc.).
„Sprzedaż internetowa będzie funkcjonować jako kanał alternatywny dla drogerii, gdzie konsumenci będą mogli kupować produkty niedostępne w sklepach stacjonarnych, jak również podchodząc do zakupów omnichannelowo, przenosząc swoje zakupy do drogerii internetowych największych sieci” – napisali w raporcie cytowani przez portal analitycy PMR.
Źródło: wiadomoscihandlowe.pl