Po kilku miesiącach śledztwa UOKiK zebrał na tyle dużo dowodów, że mógł postawić zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd spółkom Opinie.pro oraz SN Marketing. Firmy te zamieszczały fałszywe opinie o produktach i usługach w głównych serwisach internetowych, od Google, przez Facebooka po Tripadvisor. Z ustaleń UOKiK wynika, że jeden z przedsiębiorców oferował tworzenie fałszywych opinii hurtowo i to bez jakiegokolwiek kontaktu z ocenianym produktem lub usługą. Działanie miało być w pełni anonimowe i dyskretne.
– Renoma przedsiębiorców powinna opierać się na prawdziwych informacjach i kształtować w ramach uczciwej gry rynkowej. Działania obu spółek sprawiają, że reguły uczciwej gry zostają zakłócone. Fałszywe opinie mogą niestety wywoływać błędne wrażenie, że są autentycznymi komentarzami osób, które skorzystały z oferty – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny. – Mogą więc sztucznie zawyżać oceny, a tym samym wprowadzać w błąd i prowadzić do decyzji zakupowych, których klienci nie podjęliby, gdyby zdawali sobie sprawę, że są wymyślone i kupione. Takie działania mogą zniekształcać zachowania rynkowe przeciętnego konsumenta – dodał.
UOKiK wyjaśnia, że celem zakupu tego typu praktyk jest chęć poprawienia swojej rozpoznawalności przez przedsiębiorców. Handel opiniami odbywa się pakietowo – sprzedawanych jest nawet 200 opinii na raz, a kontrahenci rozliczają się na podstawie faktur, bez zawierania pisemnych umów. Jeśli UOKiK uzna, że spółki Opinie.pro oraz SN Marketing faktycznie dopuściły się zarzucanych im praktyk, to może nałożyć na nie kary za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów w wysokości do 10 proc. obrotu.
Działania UOKiK to efekt zeszłorocznej analizy rynku, z której wynika, że niemal połowa konsumentów obawia się kierowania fałszywymi opiniami podczas wyboru produktu lub usługi. Sam urząd apeluje również o zgłaszanie wszelkich podejrzeń dotyczących manipulowania opiniami.